[Transit 1991-1994] Spalanie na wolnych obrotach 2,5TD

[Adasko_Transit]

Witam ponownie. Strasznie ciekawi mnie jedna sprawa; ile pali na wolnych obrotach (na postoju), czyli w czasie drzemki w zimę, tak by nie zamarznąć :fcp4 . Nie chcę tego testować toteż postanowiłem założyć temat. Z tego co słyszałem ogrzewanie postojowe bierze z 300-400ml na godzinę, jak to się ma w przypadku wolnych obrotów Transita (jak w temacie)?

[Adi_]

hmm... jezeli auto pali 10l/100Km to poruszajac sie z predkoscia 60 km/h w godzine czasu przejedziesz 60 km i spalisz 6 litrow paliwa przy czym podczas jazdy sa opory toczenia, powietrza itp. Nie wiem czy to da sie wyliczyc ale mi wydaje sie ze na postoju powinien spalic 3 do 4 l na godzine.

Chyba ze znasz dawke paliwa na cylinder to pomozyc ja razy 4 tloki i ilos obr/min a pozniej razy 60 i mamy godzine.

[kuczis]

nie zgodze sie z tymi 3-4 litrami , wg mojej wiedzy spala ok 1 do max 1,5 l na h pracy obrotów jałowych silnika.

[Adasko_Transit]

ADI, zwróć uwagę na to, że samochód stoi w miejscu, jak napisałeś bez oporów toczenia i powietrza, bez odbiorników prądu w tym i świateł. Pyrka sobie po prostu na luzie. Temat założyłem dlatego ponieważ mam ciężki sen i nie chciałbym się zdziwić rano, że wskazówka zeszła zbyt nisko. Nie wiem ile spala, stąd to pytanie. A akcje typu drzemki z przepalaniem wydają się bez sensu.

[Adi_]

te 3-4 litry szczelalem i bralem pod uwage te parametry ktore opisalem wczesniej. Jezeli pali mniej to dobrze i moze byc to sensowne rozwiazanie przy duzych morozach jak auto stoi pod domem a nie pod blokiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Adasko_Transit]

Adi_, chodzi o typową drzemkę w trasie. Człowiek zmęczony na maxa i dobudzić się nie idzie. Myślałem już o czymś takim by zdrzemnąć się z 2 godzinki i odpalić auto na 30min, ale takie coś to nie spanie. Twoje i moje parametry są szczegółowe, ale jeśli nikt nie wie ile 2,5TD spala na wolnych obrotach to jak samemu można to sprawdzić? Byle nie grzebać w przewodach paliwowych, ponieważ słyszałem już takie rozwiązanie by nalać do 1l butelki ropy, "wpiąć" ją w przewód i odmierzać czas aż do pustej butelki. Jest z tym trochę roboty i chyba nie warte "świeczki", toteż ciekaw byłem, czy ktoś ma jakąkolwiek teorię na ten temat. Ja mógłbym nawet strzelać ile spala, ale po co skoro nie wiem czy trafiłem :fcp20

[Adi_]

Adasko_Transit, co do mililitra nie wyliczysz najszybciej to zajechac na stacje zalac pod sam korek i do butelki 5 litrowej. Odjechac zdrzemnac sie z 3 h i z butelki wlac pod sam korek tak zeby znowu nie tankowac. Ile dolejesz tyle spalil Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A paliwo sie pieni takze po 3 godiznnym postoju tez moze wiecej wejsc tego paliwa takze musisz dotankowywac spokojnie pod sam korek.

[Adasko_Transit]

Adi_, niby proste rozwiązanie, a nie wpadłem na nie - Dzięki :fcp29

[wojtekjanus]

Transit 2,5D to taki świńtuch, że lubi sobie - po zatankowaniu do pełna - zdrowo beknąć (nawet kilka razy), po beknięciu wchodzi czasem 0,5 litra, a czasem nawet kilka litrów paliwa. Czasami tak mu się odbije, że paliwo wyskakuje na zewnątrz.
W tej sytuacji obawiam się, że pomiar " metodą na full" może być obarczony grubym błędem.

[Adasko_Transit]

wojtekjanus, w takim razie jak można to zmierzyć bez ingerencji w jakikolwiek układ?