[Mondeo 2000-2007] Zgasł bez żadnego ostrzeżenia i nie chce odpalić! Mechanik chce mnie zrobić w bambuko

[qndziu]

To mu pewnie powiedzą, że już nie mają tej części. W sumie to by była prawda, no bo jej nie maGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Chcą z chłopaka zedrzeć i już zdarli częściowoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[haper34]

Pompa CR = Pompa wysokiego ciśnienia? (w TDCi?)

Przed chwilą zapaliła mi się kontrolka świecy żarowej. Auto tylko troszeczkę osłabło. Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu znikła. Dodam jeszcze, że przejechałem już 500km. Obawiam się, że będę musiał wydać 2x tyle, żeby naprawić te błędy. Ja juz nie mam słów. Poproszę o rachunek z tej regeneracji. Podejrzewam, ze nie bedą mieli juz tego dokumentu. Jak nie, to poproszę o nazwe firmy jak wspomniałem wcześniej. Juz powoli braknie mi siły...nie wspomnąc o pieniądzach.

Sprawdziłem również sam czujnik wału...Jest koloru szarego.

[benio]

Haper34 w takiej sytuacji moim zdaniem:
1.Jeżeli jeszcze nie zapłaciłeś całej kwoty to nie rób tego, dokąd nie naprawią w sposób należyty.
2.Przed podpisaniem jakiego-kolwiek dokumentu "odbioru z naprawy" to zwróć uwagę, aby były w nim wyszczególnione wszystkie rzeczy i wykonywane czynności co do joty, abyś mógł ew. wymagać poprawy w ramach gwarancji, a w sądzie dochodzić swoich praw bo będą liczyć się konkrety a nie domysły.
3.Możesz również poinformować ten - jak wynika z Twoich doświadczeń - pseudo warsztat, że pojazd oddasz do poprawy do innego warsztatu, a kosztami ich obciążysz.
4.Proponuję już teraz zwrócić się do lokalnego Rzecznika Praw Konsumenta o poradę w Twojej sprawie.

[Martini3g]

Ja bym zażądał wykazu rzeczy które zostały zrobione, który potwierdzi podpisem szef tego zakładu. Następnie rzeczoznawca i sprawdzenie czy to prawda. Jak nie to do sądu oszusta. Poza tym na wszystko paragony/faktury by mieć gwarancje. Za nic innego nie płacić.

A, i jak byś szedł po te papiery to warto by wziąć ze sobą kogoś kto się naprawdę zna i byś nie był sam przeciw całemu "warsztatowi".

[eddek]

Nie wiem po co w ogóle nadal trzymasz auto u tych naciągaczy? Przecież widać, że będą "naprawiać" Ci auto w nieskończoność, a jedyne co pewnie robią, to wkładają stare graty, a Twoje sprzedają na Allegro. Podobna sprawa była w Anglii, nagłośniona w TV.
Może się mylę, ale robić kilka rzeczy przez, ile już, 3 miesiące? To pic na wodę.

[haper34]

Gwarancje na wtrysk mam na 12 miesięcy.

Przyłapałem również na kłamstwie mechanika. Dowiedziałem się, ze wtryski i pompa zostały wysłane tam gdzie nie powinny...

Jutro jadę tam dowiedzieć się co zostało wymienione w pompię...czy cos wogóle z nią zrobił...

[Abback]

Dawid gdybym miał bliżej do Ciebie to bym z Tobą podjechał do nich z ogromną przyjemnością wraz ze swoim znajomych prokuratorem, by ich nastraszyć ;/

Gadałem z nim o Twoim przypadku i On jednoznacznie stwierdził, że powinieneś zgłosić tą sprawę na Policję i oskarżyć ten warsztat o zniszczenie mienia, oszustwa celem uzyskania korzyści majątkowych oraz oszustwo podatkowe ponieważ nie dostając paragonu/faktury za wykonane naprawy z wyszczególnieniem co wskazuje iż warsztat ten nie odprowadza podatku do Państwa/zataja zarobki i to już jest karane pozbawieniem wolności do iluś tam lat - nie pamiętam ile mi mówił Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Ponadto powiedział, że powinieneś iść do ubezpieczyciela swojego autka i z nimi porozmawiać oraz poprosić o pomoc rzeczoznawcy.

Tak więc prawo po Twojej stronie stoi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[TomekM_1983]

Napisał Abback Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tak więc prawo po Twojej stronie stoi

W teorii tak. W praktyce już nie jest tak różowo. Najlepiej się dogadać polubownie, bo jak ci przyjdzie założyć sprawę w sądzie powszechnym, to 2 lata wycięte z życiorysu.

A jak weźmiesz niezależnego rzeczoznawcę to pierwsze pytanie będzie o umowę na zakres prac, które zleciłeś warsztatowi. I tu w 99,9% wypadków odpowiedź jest oczywista... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Temat znam z autopsji, bo w swoim Mondeo miałem te same problemy co kolega + wymiana silnika. Sprzedałem, bo do dziś pewnie bym po sądach chodził i nie miał ani sprawnego samochodu, ani pieniędzy.

Kto z polską policją / prokuraturą / sądami miał trochę do czynienia wie, o czym mówię. A zdarzało mi się w tych instytucjach nie raz bywać w roli świadka.

A wracając do meritum - drąż temat haper34 z fakturami za pompę.

[haper34]

Witam ponownie,

Powiem krótko, dzisiaj jadę odwiedzić mechanika i atmosfera na pewno nie będzie dobra.

Byłem wczoraj u osoby, która otrzymała wtryski i pompę.

Stanu wtrysków nie pamięta (było to 2 miesiące temu), ale pompę pamięta. Sprawdził tylko pompę i...była w 100% sprawna. Przy duszeniu auta (na 3 przy 3000 obrotach silnik się zatrzęsie i wyskakuje ikonka; przy 5 - 2500 obrotów). Na paragonie jak widzać nie było nic o naprawie pompy a cały czas mi wmawiali ze była to wina pompy i jak wróciła pompa to auto juz działało...MAGIC...

Pozdrawiam,

[baxowy]

I jak poszło?