[Mondeo 2007-2014] Lista ewentualnych usterek

[butel]

Butel mógłbyś w jakiś magiczny sposób przypomnieć sobie co to było to coś? Ja też tak mam ale za cholere nie wiem o co chodzi.

Oczywiście, zrobiona została kalibracja (na nowo wgrana) modułu sterującego silnikiem.

[salat]

Napisał MirKul Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W końcu ktoś ma podobny problem do mojego... Fachowo określono to jako stukowa praca silnika w niskim zakresie obrotów. U mnie ten odgłos/warkot pojawia się cały czas w przedziale 1500 - 2000 obrotów na każdym biegu. Słyszalny bardziej pod obciążeniem. Ale za kazdym razem gdy ruszam, rozpędzam itd. Ten warkot jest na tyle głośny, że aż wstyd - ludzie się oglądają co to za stary traktor jedzie!!! Słychać to oczywiście również w środku przy zamkniętych szybach i delikatnie włączonym radiu. Oczywiście reklamowałem to wielokrotnie w serwisie, próbowali zmieniać oprogramowanie, kalibrowali wtryski itd. - niestety bezskutecznie. Napisałem 2 m-ce temu do Ford Polska i do tej pory brak reakcji. Ponoć silnik 1.8 tdci tak ma, ale jakoś nie mogę się do tego przyzwyczaić, więc walczę... Skłonny jestem to nagłośnić w mediach, bo to naprawdę aż przykro słuchać. Może jeszcze ktoś z forumowiczów ma taką przypadłość - im będzie nas więcej to może coś wskuramy... Inne usterki również mam - przy 8 tys. km wymienili dwumasę, bo bardziej niż w innych modelach hałasowała, ale po wymianie tylko nieznacznie ucichła. Teraz zapalam i gaszę na sprzęgle, aby tego nie słuchać. Ale jak wciskam sprzęgło do połowy to i tak coś tam szumi! Oczywiście w serwisie rozkładają ręce, bo przecież już wymienili dwumasę... Jeszcze mam problemy z równowmierną pracą silnika - w czasie jazdy pojawiają się dziury, szarpnięcia zwłaszcza na zimnym silniku co negatywnie wpływa na dyskomfort jazdy. O innych "drobiazgach" nie wspomnę...

U mnie dokładnie to samo. Do dnia dzisiejszego wymienili 3 wtryski oraz EGR i niestety nic, dalej "klepie" dodatkowo gdy podczas ruszania zacznie "klepać" to solidnie zakopci na czarno :-(

Jeżeli uda się komuś rozwiązać ten problem napiszcie jak.

[azet]

Napisał butel Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Oczywiście, zrobiona została kalibracja (na nowo wgrana) modułu sterującego silnikiem.

hmm no to trzeba to zapamiętać i zobaczymy za jakiś czas czy tu wrócę w tej sprawie, do trzech razy sztuka ...

[lewbran]

Napisał lewbran Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A mój Mondek zaczyna rdzewieć a ma dopiero 3 lata . Do tego nietypowo .
Nie jak Mk3 na dole drzwi i klapy bagażnika lecz po zewnetrznej stronie klapy bagażnika
w kombiaku nad lampami i plastikiem nad tablicą rejestracyjną
oraz pomiędzy 3 światlem stopu a tylną szybą .
Byłem miesiąc temu na przeglądzie i niczego nie widzieli w serwisie , przeglądu karoserii dokonali , a na rdzawe wykwity zwróciła mi uwagę Pani pracująca w ręcznej myjni .
Logo też się łuszczy . Głośnik fabryczny padł [ pierdzi przy podbiciu basów - w serwisie mówią że jest OK i nie trzeba dodawać basów ] Poza tym jak na razie nic wiecej .
Może ktoś wie czy wykwity rdzy na klapie zrobią na swój koszt czy na mój z zastrzeżeniem że muszę to zrobić u nich bo inaczej stracę gwarancję na perforację ?

Czekałem na odpowiedź z Forda do listopada [ od sierpnia ] .
Zaliczyłem dwie wizyty zdjęcia rozbiórkę tylnej klapy znowu zdjęcia .
I jak myślicie ?
Te ogniska korozji to nie ogniska korozji perforacyjnej ,
to tylko wada powłoki lakierniczej . A na nią jest tylko 2 lata gwarancji .
Więc wniosek prosty "napraw se na własny koszt" ale tylko u NAS ,
bo inaczej stracisz gwarancje perforacyjną na całe auto !
A co ciekawsze 3 tygodnie przed zgłoszeniem rdzy byłem na przeglądzie łącznie z przeglądem karoserii wszystko było cacy !
NIESTETY , JEST TO MÓJ DRUGI NOWY FORD , KTÓRY RDZEWIEJE !!!!!!!!

OD LISTOPADA BEDZIE TOYOTA !

Cóż nie zarobią w Fordzie 60 tys .
Miała być Fiesta z automatem bedzie Yaris z automatem - II autko do miasta .
A klapę zrobię we własnym zakresie , 700 zł zapłacę , więcej będą kosztować rzeczoznawcy
i ich opinie .
I na to liczą cwaniaczki z Forda .
Pamiętajcie ogniska korozji musicie szukać sami przed upływem 2 lat !

[lewbran]

Kilka fotek

[mikoz1]

Może poczekać aż sperforuje i wtedy na ich koszt?
Ale pewnie trzeba będzie trochę poczekać. A ile jest latek gwarancji na perforację?

[michalkoczur]

Witam koledzy. jako ze jest tu ponad 250 postow wiec sporo, dlatego zapytam na skroty jesli pozwolicie, o nastepujacy przypadek: mam mondziaka 1.8 tdci 125 konikow 2010 rok. kupilem pare dni temu, sprawdzam wiec co w trawie piszczy ii znalazlem killka rzeczy. moje pytanie nastepujace jest: czy przy gaszeniu silnika macie takie charakterystyczne mocne wstrzasniecie silnika? i czy Wam tez co jaki czas mrugaja swiatla? mam zamiar zrobic akcje u dilera... pozdrawiam serdecznie, Michal

[jvc]

Napisał michalkoczur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam koledzy. jako ze jest tu ponad 250 postow

Raczej 2500 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał michalkoczur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

czy przy gaszeniu silnika macie takie charakterystyczne mocne wstrzasniecie silnika?

Tak , w 1,8 tdci to normalny objaw, przy gaszeniu wciskaj sprzęgło

Napisał michalkoczur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

czy Wam tez co jaki czas mrugaja swiatla?

To nie jest normalny objaw, gdzieś już o tym było , poszukaj w "szukajce"

[Pawel UK]

Witam wszystkich , juz siedze doprych pare minut by znalesc cos o moim przypadku , gdy sie zagrzeje jest czasami klopot z zapaleniem , nic nie wyskakuje na zegarach . Na kompie nie ma bledow .

[krzkop]

Napisał krzkop Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam,
Pamiętam, jak przed kupnem mondeo dokładnie przeglądałem również to forum w poszukiwaniu opinii na temat tego auta. Pomimo zgłaszanych w tym wątku problemów z mondziakiem mk4, wmówiłem sobie, że najwyraźniej ktoś miał pecha i trafił na wadliwy egzemplarz, natomiast mi się to na pewno nie przytrafi. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Auto ma niespełna dwa lata, przejechane 25kkm i po drodze wymianę przednich amortyzatorów (przy 15kkm) a od dziś stoi w serwisie z powodu rozszczelnienia nagrzewnicy wnętrza. Objawami był ubywający płyn chłodniczy oraz wilgotna wykładzina z przodu po stronie pasażera. Poza tym zaliczył standardowe niedoróbki kosmetyczne, których nawet nie chce mi się reklamować: zabrudzone od środka przednie reflektory, wytarty przez tylną klapę zderzak, odchodzący lakier z obramowania przedniej szyby, czy też z tylnego znaczka forda. Dodatkowo przebarwieniowa plama na przednich drzwiach kierowcy oraz wytarty ran tych samych drzwi, pomimo parkowania z dala od ścian, o które mógłbym takie wytarcie zrobić. Wspomnę jeszcze o niewyważalnych, bijących osiowo i współosiowo oponach renomowanego producenta (goodyear, made in germany), w które został wyposażony ten samochód. Do tej pory żyłem w przeświadczeniu, iż bujanie autem spowodowane było chińskim alufelgami jakie furze sprezentowałem, okazały się jednak lepsze niż niemiecki produkt opono podobny.
Za dwa miesiące skończy się gwarancja i z przerażeniem zastanawiam się co będzie dalej. Jest to mój prywatny samochód, za który zapłaciłem z własnej kieszeni z zamiarem jeżdżenia nim przez co najmniej 5 lat. Jakościowo jest to najgorszy samochód jaki do tej pory miałem, a było ich kilka.
Pozdrawiam,
krzkop

Witam ponownie,
Dorzucę tylko, iż naprawa auta ma potrwać co najmniej do 18 listopada br. (auto zostawione w serwisie 27 października br.) Ponad 3 tygodnie, na wymianę nagrzewnicy to trochę długo. Oczywiście dostałem auto zastępcze 4 osobowy focus 1,6 - chyba popsuty bo nie wyobrażam sobie aby w praktycznie nowym samochodzie silnik był aż tak głośny.
Reasumując serwis dorównał jakości sprzedawanego produktu, co sprawia, iż marka ford, nomen omen jedna z najbardziej doświadczonych (ponad sto lat istnienia), już na zawsze będzie mi się kojarzyć z badziewiem.
Pozdrawiam,
krzkop