[Fiesta 2001-2008] stuki po wciśnięciu pedału sprzęgła

[bokaba]

Fiesta TDCi rok 2003 przebieg 150 tyś. 5 miesięcy temu miałem wyciek pod skrzynią biegów. Po rozmontowaniu skrzyni okazało się, że to wysprzęglik. Zdecydowałem się za namową mechaników poza wymianą wysprzęglika(nowego), na regeneracji koła dwumasowego, na wymianę sprzęgła z dociskiem(nowego), na wymianę pompy pod pedałęm sprzęgła (nowa). Po 2, 3 miesiącach zauważyłem dziwne objawy. Po wciśnięciu pedału sprzęgła słychać głośnierjszą pracę i stuki z przodu, tak jak by głośne klekotanie. Kiedy samochód jedzie stuki ustają. Sęk w tym, że odgłosy te wydobywają się niezależnie od tego czy silnik zimny czy gorący, a poza tym nie zawsze. Więc gdy jóż dwa razy wróciłem do mechanika, odgłosów tych jak na złość nie było i wyszedłem na samochodowego hipochondryka. Raz są a raz ich nie ma. Poza tymi odgłosami do skrzyni i do silnika nie można się czepiać. Wszystko działa jak należy. Mija okres gwarancji naprawy, a ja boję się, że te odgłosy to początek przyszłej i nagłej awarii. Pomóżcie koledzy co z tym fantem robić i czy mam się czym przejmować

[stasiek49]

ale po co wymiana pompy,sprzegła z dociskiem,ten mechanik ma urządzenia do regeneracji dwumasy?,cos naciągana ta naprawa

[the_cure]

przecież 1.4 tdci nie ma dwumasy

[bokaba]

Napisał stasiek49 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ale po co wymiana pompy,sprzegła z dociskiem,ten mechanik ma urządzenia do regeneracji dwumasy?,cos naciągana ta naprawa

Namówili mnie do regeneracji dwumasy ( w moim TDCi jest właśnie koło dwumasowe) bo były jakieś luzy, więc się zdecydowałem. Mogłem zakończyć tylko na wymianie wysprzęglika, ale jak mi mówili z perspektywą przebiegu 10-20 tyś. przy tym stanie zużycia mojego sprzęgła. Do regeneracji wysłali koło do innego zakładu w innym mieście, który się w tym specjalizuje, a ja zrefundowałem im koszty - dostałem na to gwarancję tamtego zakładu. A przy okazji wyszło że tarcza sprzęgła była bardzo zużyta więc ostatecznie skończyło się na jej wymianie + docisk. Co do pompy - był podobno jakiś problem z jej odpowietrzeniem więc w końcu również wymienili na nową. No i wysprzęglik, przez który to wszystko się zaczęło. Wszystko niby jest OK, ale skąd to powtarzające się klekotanie po wciśnięciu pedału sprzęgłą. Poszperałem trochę na innych forach i podobne objawy występują też u innych. Niektórzy mówią, że to wina dwumasy, inni że braku odpowietrzenia itd. Ale u mnie praktycznie całe nowe sprzęgło, to skąk te odgłosy. Chyba, że coś zostało schrzanione...?

[Dinar]

Napisał bokaba Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

to skąk te odgłosy.

Czasami zdarza się tak że pierścień oporowy wału korbowego wyciera się [częste trzymanie nogi na sprzęgle] i robi sie luz poosiowy wału i wtedy po naciśnięciu pedału coś się obija i klekocze.Można sprawdzić na kole pasowym czy nie ma śladów przesuwania sie.

[bokaba]

Napisał Dinar Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czasami zdarza się tak że pierścień oporowy wału korbowego wyciera się [częste trzymanie nogi na sprzęgle] i robi sie luz poosiowy wału i wtedy po naciśnięciu pedału coś się obija i klekocze.Można sprawdzić na kole pasowym czy nie ma śladów przesuwania sie.

Dzięki kolego, sprawdzę.

[bokaba]

Kończę ten temat. Po wizycie u mechanika okazało się, że winne było koło dwumasowe, które pół roku temu zregenerował zaprzyjaźniony zakład. Niestety jak z tego widać coś spartaczyli. Skończyło się na wymianie koła na nowe na ich koszt. Problem zniknął. Mam nadzieję na zawsze.