Sprawdzanie Numeru VIN

marhiw · 04-03-2011, 19:40

Witam

Dzis po raz pierwszy odkad mam mojego focusa zawiódł mnie.Tzn nie zawiódł bo zgasł dopiero pod moim domem i dojechalismy o wlasnych siłach ale jednak cos sie zepsuło.W czasie jazdy zapaliła sie czerwona kontrolka akumulatora"od ładowania". Po kilkunastu metrach światła zaczeły przygasac aż zgasły całkiem potem juz nawet silnik zaczął dzwinie chodzic i też zgasł(pwenie pompa paliwa juz nie miala napiecia i nie podawała paliwa) I teraz moje pytanie czy to wina szczotek ? Czy to może jakas inna przyczyna. Dodam że pasek na alternatorze jest cały odpowiednio naciagniety.. Nigdy wczesniej nie piszczał ani nic. Samochód sprowadzony z włoch w czerwcu. Chyba to nie zaden sterownik pompy czy sama pompa.Silnik 1.8 TDDI 2000 rok

Czy cos powaznego sie stało czy poradze sobie sam z wymianą ewentualnie..
Dzieki z góry za pomoc

Jester · 04-03-2011, 19:59

Nie masz elektrycznej pompy paliwa. Silnik zgasł bo zabrakło prądu na sterowanie. Masz poważny problem z instalacją elektryczną. Na akumulatorze (od zapalenia kontrolki) powinno dać się jechać przez co najmniej pół godziny. Sprawdzenie zacznij od akumulatora. Później regulator napięcia i alternator.

marhiw · 04-03-2011, 20:09

cholera a czy sam bez jakiejkolwiek aparatury dam rade sprawdzic w czym tkwi problem? Jesli byłby to alternator to czy droga bedzie naprawa?Akumulator jest nowy na gwarancji kupowany na zime.

andrzej916804 · 04-03-2011, 20:22

Miałem podobnie kolego z tym, że kontrolka zapaliła mi się blisko domu, po prostu wyłączyłem światła i spokojnie dojechałem. Okazało się, że padł alternator, był zużyty do zera, koszt nowego 300zł. Tak czy inaczej alternator musisz wymontować żeby stwierdzić co się stało, regulator napięcia jest w alternatorze więc innego wyjścia nie ma.

marhiw · 04-03-2011, 20:29

Czyli to mniejsze zło... bo myslalem ze pompa cz jej sterownik siadl. Ale czy alternatora nie mozna nigdzie naprawic? Moze by taniej wyszło... Moze jakies szczotki wymienic czy cos..

andrzej916804 · 04-03-2011, 20:40

Jeśli dobrze pamiętam to szczotkotrzymacz jest zintegrowany z regulatorem napięcia, choć czytałem, że podobno można wymienić same szczotki. Trzeba wymontować alternator, rozebrać i wtedy będzie wiadomo co jest grane bo tak można tylko zgadywać. Możesz naładować akumulator, odpalić i zobaczyć czy alternator wogóle się obraca bo tam jest jeszcze sprzęgiełko.

dami16 · 04-03-2011, 20:43

Naładuj akumulator odpal auto i sprawdź ładowanie multimetrem ! Pozdro

andrzej916804 · 04-03-2011, 20:47

Jeśli zapala się kontrolka ładowania a potem pada akumulator to co tu sprawdzać prąd ładowania?

marhiw · 04-03-2011, 20:48

dobra jutro tak zrobie naladuje i zobacze co sie stanie.Dzieki wam za pomoc jutro napisze co udało mi sie ustalić.

marhiw · 05-03-2011, 17:51

witam ponownie...

Cos już wiem w tej sprawie. Bylem dzis w serwisie tam za 36 zl mechanik sprawdzil auto i powiedzial ze olej cieknie ze sprezarki czy z intelcoolera i kapie na alternator i dlatego ten raz ładuje a raz nie. Powiedzieli ze troche mu pogazowali i ładowanie wróciło bo rzekomo olej sie wydostał z alternatora.Nie wiem co o tym sadzic...żadnych objawów padajacego turba nie zauważam ..nie kopci....chodzi równo, nie stracił na mocy...nic nie swiszczy. Ale faktycznie od spodu po sciagnieciu oslony był ubrudzony olejem głownie tuż pod alternatorem domyslam sie ze na pompie od wspomagania ale moge sie mylic.No ale raczej to był taki dosc stary olej . Dzis go spryskałem specjalnym plynem do mycia silników i karcherem go przepucowałem od spodu do aluminium.Teraz przynajmniej bede wiedzial czy to dalej wycieka czy nie...

Moze mi cos poradzicie co z tym robic dalej...

04-03-2011, 19:40	#1
marhiw ford::beginner Zarejestrowany: 17-06-2008 Postów: 12	Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI Witam Dzis po raz pierwszy odkad mam mojego focusa zawiódł mnie.Tzn nie zawiódł bo zgasł dopiero pod moim domem i dojechalismy o wlasnych siłach ale jednak cos sie zepsuło.W czasie jazdy zapaliła sie czerwona kontrolka akumulatora"od ładowania". Po kilkunastu metrach światła zaczeły przygasac aż zgasły całkiem potem juz nawet silnik zaczął dzwinie chodzic i też zgasł(pwenie pompa paliwa juz nie miala napiecia i nie podawała paliwa) I teraz moje pytanie czy to wina szczotek ? Czy to może jakas inna przyczyna. Dodam że pasek na alternatorze jest cały odpowiednio naciagniety.. Nigdy wczesniej nie piszczał ani nic. Samochód sprowadzony z włoch w czerwcu. Chyba to nie zaden sterownik pompy czy sama pompa.Silnik 1.8 TDDI 2000 rok Czy cos powaznego sie stało czy poradze sobie sam z wymianą ewentualnie.. Dzieki z góry za pomoc

04-03-2011, 19:59	#2
Jester ford::expert Zarejestrowany: 08-05-2007 Skąd: Częstochowa Model: Focus Silnik: 1,8 TDCi Rocznik: 2004 Postów: 2,379	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI Nie masz elektrycznej pompy paliwa. Silnik zgasł bo zabrakło prądu na sterowanie. Masz poważny problem z instalacją elektryczną. Na akumulatorze (od zapalenia kontrolki) powinno dać się jechać przez co najmniej pół godziny. Sprawdzenie zacznij od akumulatora. Później regulator napięcia i alternator. __________________ Jeździsz jak wariat? Jesteś nadzieją polskiej transplantologii. http://www.spritmonitor.de/en/detail/237674.html

04-03-2011, 20:09	#3
marhiw ford::beginner Zarejestrowany: 17-06-2008 Postów: 12	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI cholera a czy sam bez jakiejkolwiek aparatury dam rade sprawdzic w czym tkwi problem? Jesli byłby to alternator to czy droga bedzie naprawa?Akumulator jest nowy na gwarancji kupowany na zime.

04-03-2011, 20:22	#4
andrzej916804 ford::beginner Zarejestrowany: 20-02-2010 Model: Ford Focus Silnik: 1,8 TDDI 90KM Rocznik: 1999 Postów: 43	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI Miałem podobnie kolego z tym, że kontrolka zapaliła mi się blisko domu, po prostu wyłączyłem światła i spokojnie dojechałem. Okazało się, że padł alternator, był zużyty do zera, koszt nowego 300zł. Tak czy inaczej alternator musisz wymontować żeby stwierdzić co się stało, regulator napięcia jest w alternatorze więc innego wyjścia nie ma.

04-03-2011, 20:29	#5
marhiw ford::beginner Zarejestrowany: 17-06-2008 Postów: 12	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI Czyli to mniejsze zło... bo myslalem ze pompa cz jej sterownik siadl. Ale czy alternatora nie mozna nigdzie naprawic? Moze by taniej wyszło... Moze jakies szczotki wymienic czy cos..

04-03-2011, 20:40	#6
andrzej916804 ford::beginner Zarejestrowany: 20-02-2010 Model: Ford Focus Silnik: 1,8 TDDI 90KM Rocznik: 1999 Postów: 43	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI Jeśli dobrze pamiętam to szczotkotrzymacz jest zintegrowany z regulatorem napięcia, choć czytałem, że podobno można wymienić same szczotki. Trzeba wymontować alternator, rozebrać i wtedy będzie wiadomo co jest grane bo tak można tylko zgadywać. Możesz naładować akumulator, odpalić i zobaczyć czy alternator wogóle się obraca bo tam jest jeszcze sprzęgiełko.

04-03-2011, 20:43	#7
dami16 ford::beginner Zarejestrowany: 13-09-2008 Skąd: Szczecin Model: focus, transit Silnik: 1.8 TDDI 2,5 TD Rocznik: 1999 1992 Postów: 29	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI Naładuj akumulator odpal auto i sprawdź ładowanie multimetrem ! Pozdro

04-03-2011, 20:47	#8
andrzej916804 ford::beginner Zarejestrowany: 20-02-2010 Model: Ford Focus Silnik: 1,8 TDDI 90KM Rocznik: 1999 Postów: 43	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI Jeśli zapala się kontrolka ładowania a potem pada akumulator to co tu sprawdzać prąd ładowania?

04-03-2011, 20:48	#9
marhiw ford::beginner Zarejestrowany: 17-06-2008 Postów: 12	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI dobra jutro tak zrobie naladuje i zobacze co sie stanie.Dzieki wam za pomoc jutro napisze co udało mi sie ustalić.

05-03-2011, 17:51	#10
marhiw ford::beginner Zarejestrowany: 17-06-2008 Postów: 12	Odp: Najpierw zgasły swiatła potem zgasło auto 1,8 TDDI witam ponownie... Cos już wiem w tej sprawie. Bylem dzis w serwisie tam za 36 zl mechanik sprawdzil auto i powiedzial ze olej cieknie ze sprezarki czy z intelcoolera i kapie na alternator i dlatego ten raz ładuje a raz nie. Powiedzieli ze troche mu pogazowali i ładowanie wróciło bo rzekomo olej sie wydostał z alternatora.Nie wiem co o tym sadzic...żadnych objawów padajacego turba nie zauważam ..nie kopci....chodzi równo, nie stracił na mocy...nic nie swiszczy. Ale faktycznie od spodu po sciagnieciu oslony był ubrudzony olejem głownie tuż pod alternatorem domyslam sie ze na pompie od wspomagania ale moge sie mylic.No ale raczej to był taki dosc stary olej . Dzis go spryskałem specjalnym plynem do mycia silników i karcherem go przepucowałem od spodu do aluminium.Teraz przynajmniej bede wiedzial czy to dalej wycieka czy nie... Moze mi cos poradzicie co z tym robic dalej...