Chcesz kupić Transita? Tu pytamy o auta z ogłoszeń

[boruch13]

Koledzy szanowni, gdzie produkują nowego Transita?

[wojtekjanus]

Ford Otosan w Kocaeli w Turcji, będąca joint venture pomiędzy lokalnym Koc Holding i amerykańskim producentem, produkuje europejskie wersje Mk8 oraz Transita Customa (silniki 2,2 Puma tdci) .

Amerykańskie wersje produkowane są w Ford Claycomo Plant, w Kansas City. Są to nowe "duże" Transity z tym samym (powiedzmy... podobnym) nadwoziem co europejski Mk8, ale zupełnie inaczej wyposażone, tylko tylny napęd, dwa potężne benzynowe silniki V6 (biturbo oraz wolnossący) oraz jeden diesel, rzędowa piątka 3,2l, bazująca na znanym silniku 3,2 tdci Puma. Ten silnik jest obecnie produkowany w Afryce Południowej, w Europie montowany tylko do Rangera, a nazywany jest w USA Powerstroke (to rodzina amerykańskich diesli).

Takiej wersji nadwoziowej w Europie nie uświadczysz...

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.



Inne nowe Transity są to przekonstruowane, zmodernizowane wersje poprzednich modeli.
W Chinach fabryka Forda Jiangling Xiaolan znajduje się w chińskim mieście Nanchang, jest to warta 300 mln dolarów inwestycja strategicznego partnera koncernu Ford, firmy Jiangling Motors Corp (JMC). Produkcja wynosi 400.000 szt Transitów rocznie, modele bazują na europejskim Mk7, wersje jedno i dwutonowe.

Transity produkowane są też w Wietnamie w Hai Duong.

[boruch13]

Aż mnie zatkało, dzięki za info.

Dzień dobry.
Mam następujący dylemat.
Muszę na dniach zakupić dostawczaka do 3.5 tony.
Wchodzi raczej leasing do 30 tysięcy.
Ducato mają części tanie. Siadają EGRy, rozrząd na pasku.
Boxery rozrząd na łańcuchu, ale silniki usterkowe, również problemy z EGR.
Jumper kopia Boxera.
Master - problemy ze skrzyniami.
Powiedzcie proszę czy warto wziąć Transita? Na aukcjach można wyrwać bardzo ładne egzemplarze w kwocie około 20 tysięcy.
Mi zależy na tym, żeby busik miał jak najmniej elektroniki i bajerów, żeby był pusty. Bo im więcej tego tym więcej się psuje.
Jak Wy oceniacie te auta? Jakich silników unikać? Bus byłby używany w kurierce.
Tutaj mam coś takiego: http://otomoto.pl/oferta/ford-transi...-ID6y80vL.html

[wojtekjanus]

Silniki tdci Forda rodziny Puma są lub były montowa takze w Citroen Jumper, Peugeot Boxer i Fiat Ducato.
Jeżeli szukasz przednionapędowego, to do roku 2011 będą to silniki 2,2 z niezłym systemem wtryskowym Denso, potem jest Siemens.
Silniki 2,4 do roku 2011 to tylny napęd.

Lecą egr-y, przy wersjach o dużej mocy (140KM) mocno ganianych na długich trasach zdarzały się uszkodzenia tłoków. Ale w kurierce, zwłaszcza typowo miejskiej, 110 KM to ideał i w zupełności starczy. Zresztą silniki mając różne moce są praktycznie identyczne, o mocy decyduje soft.
Leca szybko tylne klocki.
Elektronika wszędzie teraz jest, bo jej stosowanie wymusza ekologia.
Generalnie większość ludzi stwierdza, że nie ma lepiej jeżdżącego (prowadzącego się) vana, jak Transit.
Trzeba mieć trochę szczęścia, aby nie wejść na minę, ale to dotyczy wszystkich kupowanych aut...

Ten z linka jest wyposażony minimalistycznie. Praktycznie... nic nie ma. Jeżeli ci to odpowiada, to nie ma problemu. Nie wygląda na skatowanego, więc warto go obejrzeć...

Właśnie na tym mi zależy żeby był ubogi.
Powiedz, ten silnik który w nim jest nie należy do bardzo awaryjnych? Aktualnie mam kangoo z silnikiem 1.5 dci. Uwierz, że jeżdżę nim jak na minie. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dlatego mam duże obawy co do silników diesla.

[Brzoz3k]

Jumperów nie polecam, jak jeździły w firmie to jeden padł we Francji, właśnie tłok. Elektryka i czujniki szalały. Mastery świetne auta. Niestety z Transitami nie miałem do czynienia :-)

[wojtekjanus]

Napisał Sztywcik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Właśnie na tym mi zależy żeby był ubogi.
Powiedz, ten silnik który w nim jest nie należy do bardzo awaryjnych? Aktualnie mam kangoo z silnikiem 1.5 dci. Uwierz, że jeżdżę nim jak na minie. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Dlatego mam duże obawy co do silników diesla.

Zawsze powstaje pytanie przy kupnie takiego auta, dlaczego jest sprzedawane? Jeżeli z tzw przyczyn obiektywnych, to ok. Ale jeżeli sprzedający już wie, że czeka go bardzo kosztowna naprawa - to można się nadziać. W dieslu chodzi tu zwłaszcza o konieczność regeneracji wtryskiwaczy i pompy wtryskowej.
Po niektórych objawach można się czasem zorientować co w trawie piszczy - ale nie zawsze.
Dobry tester (np IDS) pozwoli sprawdzić dawkowanie paliwa oraz kalibrację całego układu wtryskowego, jeżeli są jakieś podejrzenia, można zrobić np próbę przelewową.

Generalnie dla mnie najważniejsze jest tzw ogólne wrażenie - czy samochód jest zadbany, czy skatowany i zasyfiony. Ten z linka wygląda przyzwoicie.

Fordowskie silniki rodziny Puma moim zdaniem nie odstają poziomem niezawodności od silników innych firm. Najistotniejszy jest stan układu wtryskowego - a tu Ford niewiele ma do powiedzenia, bo także Mercedes, VW, Renault, Opel, Fiat i sto innych firm stosują układy czterech - pięciu światowych firm: Bosch, Siemens, Denso, Delphi - i koniec, kropka.

Jeżeli podczas sprawdzania silnik nie dymi, nie wydaje złych odgłosów, nie stuka, dobrze wkręca się na obroty, przy depnięciu pod obciążeniem prawidłowo przyspiesza nie dymiąc na biało lub szaro (może być lekko na czarno), układ chłodzenia jest czyściutki (zbiornik przelewowy) - to są to wskazówki, że można mu zaufać.
Dobrym czasem na zakup diesla jest zima - rozruch po nocy na mrozie mówi prawie wszystko o silniku diesla. No ale cóż - teraz jest lato i upały...

[jarhel74]

Zwróć uwagę,że nie ma magicznego "bezwypadkowy", czyli coś się działo.
Lakier na zdjęciach wygląda b. dobrze , możliwe,że był cały malowany.

[wojtekjanus]

Napisał jarhel74 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zwróć uwagę,że nie ma magicznego "bezwypadkowy", czyli coś się działo.
Lakier na zdjęciach wygląda b. dobrze , możliwe,że był cały malowany.

No... faktycznie, zwłaszcza paka wygląda jakby tam prawie nic nie było wożone, nadkola nie porysowane - normalnie po takim przebiegu blaszak ma je mocno zrypane...