|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
21-03-2010, 13:26 | #21 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 10-11-2009
Skąd: Ostróda
Model: Mondeo Titanium S
Silnik: 2.0 TDCi 163 KM
Rocznik: 2013
Postów: 343
|
Odp: uszczelka pod głowicą??
wiec jutro pogadam z mechanikiem. i pytanie takie : czy to [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] w zupelnosci wystarczy do naprawy czy dopiero bedzie widac jak sie rozbierze owy booster??
|
21-03-2010, 14:50 | #22 | |
ford::specialist
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 13-12-2005
Skąd: Gorzów Wlkp.
Model: Audi A4 Avant
Silnik: 1,9TDI (AWX) 131 PS
Rocznik: 2003
Postów: 687
|
Odp: uszczelka pod głowicą??
Cytat:
__________________
obecnie: Mondeo 1,8TD Ghia Kombi z 2000r Sierra 1,8TD - fajna sierrunia z 1990 Transit 2,5D - tranzuś z 1991 ...kiedyś były Escort 1,3 CVH 1983 i Escort 1,6 16V zetec 1997, Kadett 1,6D 1984 i Vectra B 1,7TD 1997, Vectra A 1.6i 1993, VW Scirocco 1,6 GTX 1989 i Golf 1,6TD 1989r... |
|
21-03-2010, 20:03 | #23 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 10-11-2009
Skąd: Ostróda
Model: Mondeo Titanium S
Silnik: 2.0 TDCi 163 KM
Rocznik: 2013
Postów: 343
|
Odp: uszczelka pod głowicą??
jeszcze zapytam przy okazji czy owa awaria boostera moze byc przyczyna dostawania sie ropy do oleju czy moze byc inna przyczyna?? booster oczywiscie naprawie jak przysla zestaw naprawczy i oczywiscie po naprawie wymienie olej z filtrem i mam nadzieje ze oleju nie bedzie juz przybywac.
|
14-11-2011, 07:03 | #24 |
ford::average
Imię: Jan
Zarejestrowany: 06-11-2006
Skąd: Gdańsk
Model: Kuga
Silnik: 2,5
Rocznik: 2022
Postów: 109
|
Czy padła uszczelka pod głowicą?
Jak mówi Prawo Murphiego - jak ma coś pójść źle pójdzie jeszcze gorzej ;-)
Zaczęło się niewinie - od przerywającego ogrzewania. Raz grzało, raz nie. Zrobiłem test klimy (STAC) który wskazał na czujnik temp. wewnętrznej (kod 30 ), który okazał się zasyfiony kurzem. Wyczyściłem - uff - kod 88 (wszystko ok). Ale nie grzeje dalej. Następnie przejrzałem i przeczyściłem wszystkie połączenia, sprawdziłem wężyki podciśnienia - wszytko było ok. Dalej nie grzeje. Nie sprawdziłem tylko klapki ciepłe-zimne (ktoś wie jak tam się dostać?). Przyszła kolej na to co pod maską. Okazało się że płynu jest tak ok. 2 cm poniżej min (kurtka-flak nie wiem ile tak jeździłem, bo ostatnio pod maskę zaglądałem w lipcu /1500 km temu - tylko krótkie odcinki /;-) Ok. pomyślałem - od 2 lat nie dolewałem płynu mogło wyparować. Wiec dolałem 2 l. (trochę poniżej MAX). I się zaczęło - mały wyciek pod autem (w okolicy prawej półośki) to nic. Po staniu - ciężki rozruch (wcześniej przed nalaniem odpalał na dotyk) - nieźle trzeba kręcić aby odpalił, a potem dymi na biało aż do rozgrzania (na ciepło pali nieźle). Co gorsza znów poziom płynu poniżej min. (2-3 cm). Dolałem znowu 2 l i zrobiłem odpowietrzenie. I tu kolejny objaw - dym/para ze zbiorniczka wyrównawczego (nie umiem stwierdzić czy to spaliny bez czujnika, bo śmierdzi to rozgrzanym płynem, na dworze było ok. -1 więc może to być para). Co gorsza wygląda w zbiorniczku jakby płyn "buzował" - co ciekawe przewodu i sam zbiornik są tylko b. ciepłe (nie parzą). Dziś jestem umówiony w warsztacie. Czy dobrze się domyślam, że objawy wskazują na puszczającą uszczelkę pod głowicą? Proszę o wskazówki na co warsztatowcą zwrócić uwagę, czego się spodziewać? |