Luzy w kolumnie kierowniczej- mkIII 2002

[kiceksc]

Witam,

Dziś przy okazji zmian opon mechanik wprowadzając auto zauważył luzy w układzie kierowniczym, auto poszło na podnośnik, zostało sprawdzone wszystko pod autem, tam zero luzów, ale na kierownicy jeszcze niby coś czuł (ja jakoś nie zwróciłem na to uwagi), doszedł wkońcu że jest to gdzieś w kolumnie kierowniczej między kabiną a komorą silnika, niby luz na drążku lub przegubie łączącym. Mechanik doradził mi aby zająć się tym problemem w najbliższym czasie (koszt samych części od 700 do 1300zł :fcp8 ).
W drodze powrotnej do domu nie ja prowadziłem auto, ponieważ niedomagam -> mam skręconą noge... :fcp18, tata nic nie zauważył. Gdy byłem w domu, dorwałem książke z serii "Sam naprawiam samochód" o MKIII i znalazłem w dziale "układ kierowniczy" taki oto wycinek "Układ kierwoniczy jest pozbawiony luzów w całym zakresie pracy. Nie wymaga on napraw, jednakże w ramach czynności obsługowych należy regularnie sprawdzać stan gumowych osłon (mieszkowych) przekładni kierowniczej i przegubów drążków kierowniczych."

Tu moje pytanie, czy mechanik sobie coś "uwidział"? Ponieważ według książki jest to niemożliwe? Czy to książka się myli? i może być coś wyrobione? (oby nie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )

Z góry dzięki za odpowiedzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

PS. Znalazłem tylko taki temat o MKII o MKIII niestety nic nie znalazłem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[damianołódź]

A czy po podniesieniu samochodu sprawdziliście "stan gumowych osłon (mieszkowych) przekładni kierowniczej i przegubów drążków kierowniczych." ????

Bo w tym co piszesz to mechanik sprawdził czy nie ma luzów...

Ja miałem taki przypadek w moim poprzednim aucie Escorcie 94. Osłona przekładni kierowniczej popularnie mechanicy nazywaja to maglownicą była podarta na "strzępy" co fachman stwierdził po fakcie który mu opisałem następująco: "Po maksymalnym skręceniu kół w jakąkolwiek stronę, kierownica ciężko powraca do położenia na wprost, a kiedy chwilę pozostaje maksymalnie skręcona czuć wyraźnie podczas ruszania jej drżenie"

Niestety okazało się że przekładnia nadaje się do wymiany....

Gdyby odpowiednio wczesniej stwierdzono uszkodzenie osłony mozna byłoby wymienic osłonę, przesmarować smarem przekładnię (dodawanym do kompletu z osłoną i opaskami zaciskowymi)i już...

Co do luzów...ja mam taką zasadę... Wiadomo po jakich dziurawych drogach jeżdzimy...
Zawsze kiedy wymieniam opony jade na kontrolę zbiezności do zaprzyjaźnionego warsztatu, gdzie za 50,00 pln sprawdzają "mechanicznie" stan zawieszenia w kontekście "luzów" czyli drążki kierownicze i ich końcówki, łączniki stabilizatora, tuleje na wahaczach, oraz komputerowo wszystkie kąty pochyleń przodu a następnie tyłu pojazdu

W tym roku zdjęte letnie Pirelki P6000 były niestety ścięte od wewnątrz...
Diagnoza...końcówki drążków, zajebiste luzy i lewy łacznik już na główce stuki, puki czyli stałem sie uboższy o 500,00 pln nieprzewidzianych wydatków..

Ale i tak Mój Mondi jest Numero Uno...

[kiceksc]

Napisał damianołódź

Co do luzów...ja mam taką zasadę... Wiadomo po jakich dziurawych drogach jeżdzimy...
Zawsze kiedy wymieniam opony jade na kontrolę zbiezności do zaprzyjaźnionego warsztatu, gdzie za 50,00 pln sprawdzają "mechanicznie" stan zawieszenia w kontekście "luzów" czyli drążki kierownicze i ich końcówki, łączniki stabilizatora, tuleje na wahaczach, oraz komputerowo wszystkie kąty pochyleń przodu a następnie tyłu pojazdu

No i to właśnie zrobiłem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Sprawdzili geometrie i wszystko "pod autem" ponoć jest OK. Luzów dopatrzyli się wkładając ręke ze środka kabiny gdzieś w pod deske. Więc co tam może być?

Czy książka kłamie? I luzy mogą powstać? Jak tylko dojde do zdrowia to się przejade i zobacze, ale jak już pisałem mój tata nic nie czuje. Może coś im się uwidziało? Może tata się już przyzwyczaił?

[damianołódź]

Też mam książkę z serii "Sam naprawiam" i z ciekawości jutro będąc na hali u teścia bo musze zaslepić EGR popatrze i pogadam z mechanikami z serwisu Scania co to za diabelstwo, że geo wychodzi ok a magik wkłada rękę pod kolumnę kierownicy i twierdzi że są luzy...
Dla mnie lekka bzdura...

Dam Ci jutro znać co mi powiedzieli, a dzis do poduchy poczytam "Sam naprawiam..."w kwestii zawieszenia

Może coś naprawię... :fcp4

Pozdrawiam i do jutra..
Hej

[kiceksc]

Napisał damianołódź

Dam Ci jutro znać co mi powiedzieli, a dzis do poduchy poczytam "Sam naprawiam..."w kwestii zawieszenia

Wielkie dzięki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czekam z niecierpliwością Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[duch07]

U mnie było coś takiego że nawet na blokadzie mogłem kierownice podnosić i opuszczać.Zauważyłem to kiedyś przy ostrym hamowaniu,jak zaparłem sie o kierownice a ta mi sie podniosła :fcp12 .
Na szczęście na gwarancji wymienili mi całą kolumne a problemem była podobno jedna śruba :fcp15

[kiceksc]

U mnie było coś takiego że nawet na blokadzie mogłem kierownice podnosić i opuszczać.Zauważyłem to kiedyś przy ostrym hamowaniu,jak zaparłem sie o kierownice a ta mi sie podniosła .

U mnie kierownica jest normalnie, nie podnosi się, ani nic, sam luz jest ponoć w okolicach ściany grodziowej i niby to czuć na kierownicy, nie wiem, ja dziś jadąc nic nie zauważyłem (może się przyzwyczaiłem?). Z 2 strony czy w książce "sam naprawiam" pisali by nieprawde?

damianołódź, czekam na wiadomość od Ciebie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[szaman013]

[quote="kiceksc"]Witam,

Dziś przy okazji zmian opon mechanik wprowadzając auto zauważył luzy w układzie kierowniczym, auto poszło na podnośnik, zostało sprawdzone wszystko pod autem, tam zero luzów, ale na kierownicy jeszcze niby coś czuł (ja jakoś nie zwróciłem na to uwagi), doszedł wkońcu że jest to gdzieś w kolumnie kierowniczej między kabiną a komorą silnika, niby luz na drążku lub przegubie łączącym. Mechanik doradził mi aby zająć się tym problemem w najbliższym czasie (koszt samych części od 700 do 1300zł :fcp8 ).

Czejos- miałem taki przypadek że faktycznie coś mi delikatnie pukało w kierownicy ale zawieszenie było OK.
Pojechałem do serwisu a tam powiedzieli że przyszedł kiedyś fax od producenta że w Mondeach możliwe jest pojawianie się pukań(takie tego wrażenia) ale przyczyną jest właśnie coś w kolumnie kierownicy (nie pamiętam co) lekarstwem na to jest przesmarowanie tej części bez potrzeby wymiany.To nie jest wada tylko technologicznie pominięto tą czynność lub wykonano w znikomym stopniu. Operacja zajęła 10 min. kosztowała 0 zł no ewentualnie dojazd i oczywiście autko zdrowe.Dolegliwość minęła.
I właśnie to tam w tym miejscu co opisywałeś to było zauważalne.
Może mechanior wiedział w czym rzecz i chciał zarobić lub był mało wykwalifikowany.
Pozdro.

[egon21]

U mnie za to kierownica zaczeła wpadać w drgania przy prędkości ok. 100 km/h, szczególnie przy przyspieszaniu. Ostatnio geometria była ustawiana, więc to raczej nie to. Potem wymieniałem koła z oponami na zimowe z wyważeniem. Czy przyczyną takich drgań może być nieprawidłowo wyważone koło? Czy też przyczyny należy szukać w układzie kierowniczym?

[duch07]

Niewyważone koło może jak najbardziej być przyczyną drgań :fcp14