[Mondeo 1996-2000] reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect

[t_wolanin]

Miałem ten sam problem z szybkozłączkami przy wymianie osuszacza. Uciąłem rurki z szybkozłączkami przy starym osuszaczu przed jego wywaleniem, następnie założyłem nowy i pojechałem do gościa od klimy, który specjalnym urządzeniem do szybkozłączek rozpiął stare, wymienił oringi i zapiął na nowy oszuszacz. Zajęło mu to około 5 minut, skasował 20 zł i wszystko gra. Klima była nieczynna ponad 3 lata i wszystko okazało się sprawne oczywiście dopiero po wymianie dziurawego osuszacza. Powodzenia.

Jeszcze resztę oringów przy wszystkich szybkozłączkach wymienił, bo jak klima nie używana tyle czasu to na bank na szybkozłączkach będzie ciekło. Oczywiście następnie przytulił 150 za podłączenie do maszyny Boscha, sprawdził szczelność, oczyścił, nabił i tak już 2 i pół roku klima chodzi bez ingerencji z zewnątrz poza tym, że regularnie co rok wymieniam filtr kabinowy.

[dg.]

he - w sumie dobry pomysl. podjade do sklepu po jakas mala, ostra piłe i chyba zrobie jak ty mowisz. Fachowiec powinien skasowac mniej za zlaczki niz za caly montaz osuszacza. dzieki.

dam znac jakie efekty Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. dziisaj podejscie do wymiany weza. jak starczy czasu to moze osuszaczem sie zajme

[dg.]

Osuszacz wymieniony. Bylo troche gimnastyki ale sie udalo. Stary wyjety, nowy wsadzony.
Przewody pocialem piłą - jak kolega wczesniej zaproponowal. Dziala.

Jutro zabiore sie za przewod - mam nadzieje ze pojdzie troche szybciej.

Jedno pytanko - chlodnica klimy na samym dole jest lekko ukruszona - te blaszki. Nie jakos specjalnie duzo ale jednak. Czy to na 100% bedzie cieknąć, czy jednak sprobowac zostawic i zobaczycjak to sie bedzie kulalo.

[darmodziej]

Ja bym sprawdził szczelność.
Zatkaj jeden koniec, do drugiego podłącz sprężone powietrze i zanurz chłodnicę w wodzie, a jak nie chcesz jej wyciągać z auta, to smaruj pędzlem wodą z mydłem, jak pójdą bąble, to jest dziurawa, a jak nie, to duża szansa, że się obejdzie bez wymiany.

[dg.]

troche krwi to kosztowalo. Ale sie udalo. Oszuszacz wymieniony, przewod od chlodnicy takze. Udalo mi sie rowniez podlaczyc stare do nowego (kliki) - ale fakt przyznaje ciezko bylo. Jakos wydlubalem ta sprezynke i cholerstwo wyszlo ale jakas masakra byla.

Jutro jade na szczelnosc - zobaczymy czy to cholerstwo wogole odpali Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Emmm]

No to powodzenia, oby zgrało Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Pozdrawiam

[dg.]

No i prawie po zabawie. Tzn dzisiaj bylem sprawdzic szczelnosc i napelnic.
Pojechalem do fachowcow. Pierw zrobili proznie i sie okazalo ze mialem drobne niedorobki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. tzn puszczalo przez zle dokrecony przewod do chlodnicy (moja wina Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). i potem nie dalem oringu do czujnika osuszacza i tamtedy uciekalo. Ale 5 min roboty panowie zalozyli dwa oringi i niby gut.. no jak szczelna niby byla to mi napelnili i ok. Ale.. zonk - sprezarka nie chciala odpalic. Wiec zabulilem 200zl, wyjechalem z warsztatu z nabita niedzialajaca klima Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. to se mysle zonk - sprezarka zepusta. Na szczescie darko66 byl pod telefonem. Pierw sprawdzilem czy dochodzi napiecie do sprezarki - dochodzi. Wiec kuzwa faktycznie sprezarka dupnela. To wiec jeszcze dla swietego spokoju podlaczylem kable do sprezarki bezposrednio (nie przez kostke) i.... włala!!!! odpalila od razu!! i co najwazniejsze chlodzi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. wiec skowronki... Generalnie jest ok ale... sie okazalo ze jak wylacze klime to jednak spieprza gaz przez gwint laczacy rury (ta duza sruba kolo grodzi od pasazerow).niby ine duzo ale slychac przez okolo 6sekund syczenie potem cisza). Ale skoro fachowcy uznali ze biora 200zl i napelniaja to jest szczelna. Wiec jutro z rana do nich jade i niech czynnik do maszyny biora ode mnie i mi uszczelnia jak trzeba. Ale najwaznieje ze calosc jakos odpalila i chlodzi.

PSS - zeby nie rady darko 66 to pewno bym nowa sprezarke juz szukal - polecam tego fachowca, chociaz ktos kto zna sie na rzeczy!!!

[Kimura]

Trochę późno piszę w tym wątku, ale ostatnio sam walczyłem z klimą.
Też autko mam od 3 lat. Kupowane zimą więc klimy nie było jak sprawdzić , ale jak wiosna przyszła to się okazało że nie działała.
1.5 roku temu miałem spotkanie z bryłami lodu na poboczu i połamało mi chłodnicę więc nawet olej uciekł.
Ostatniego weekendu (po 1.5 roku rozszczelnionego) wymieniłem samemu chłodnicę. Osuszacza nie ruszałem bo jak popatrzyłem to sam bym tego nie zrobił, a od klimatologa usłyszałem że ludzie wymieniają je dopiero jak przerdzewieje.

Teraz klima nabita i chłodzi. Co prawda nie tak jak bym chciał, ale po ok 15 min muszę wyłączać. Mam jeszcze wycieki z pompy wspomagania co się znajduje nad klimą i cała sprężarka jest tłusta to może się też ślizgać, tak więc na razie wybaczam.

Jutro jadę na kontrolę wycieków . Po próbie szczelności próżniowej aż w szoku byłem że może być szczelna bo jak mi było wiadomo to autko miało porządnego dzwona.

[Sławek Mondło]

Witam. Mam pytanie czy ta chłodnica [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] będzie pasowała do mondeo 1,8 Td z 98r.?