[Mondeo 1993-1996] Silnik uwalony po wymianie Rozrządu i Uszczelki pod głowice.

[50WIK]

Witam, niestety ze smutną wiadomością/Pytaniem ostatnio wymieniłem rozrząd i uszczelkę pod głowicę (Cały komplet uszczelek). po przegraniu auta ponieważ termostat poszedł no i po odbiorze auta od mechanika auto chodziło równo wszystko elegancko tak jak by mocy nabrał no i wczoraj wybrałem się do danii z polski prawie 1000km No i w połowie trasy auto zaczeło głośno chodzić tak z okolić paska rozrządu. Niestety byłem na autostradzie nie miałem na tyle euro i była niedziela żeby się gdzieś zatrzymać i sprawdzić co sie dzieje. Dojechałem tak do domu w danii i jak już dojechałem otworzyłem maske patrze a tam tak jak by z pod tego plastiku od paska rozrządu wyciekł olej, przy skręcaniu kierownicą słychać głośny dzwięk ogólnie klekocze i chodzi jak by oleju już nie miał. Wiecie może co to mogło spowodować? w ostatnim tygodniu co zrobiłem w aucie i czy mógł to być błąd w sztuce mechanika. i jak udowodnić mu wine skoro auto jest w danii a nie mogę pojechać na kołach. do polski a nie stać mnie na lawetę.

Wymiana rozrządu na ZETEC'a (Cały komplet)
Wymiana uszczelki pod głowicą (cały komplet uszczelek z plantowaniem)
Wymiana chłodnica klimatyzacji.

Później postaram dodać zdjęcia i filmik.

[wojciechowski4]

Witam . Skrecanie kierownicy nic nie ma do rozrzadu. raczej niedomaga pompa wspomagania zobacz czy masz olej jeszcze w zbiorniczku.po drugie primo olej może wyciekać simeringami
z wałków rozrządu bądż uszczelką od pokrywy rozrzadu. po trzecie primo jak dojechałęś tak daleko to nic poważnego się nie dzieje. Jak by coś z rozrządem to odrazu był by efekt. Pytanie czy w czasie jazdy samochód słabł na mocy???? a co do oleju to jak by go nie było spadło by ciśnienie i zaświeciła by się kontrolka olejowa.

[50WIK]

powiem tak, autko nie straciło na mocy, olej od wspomagania jest ale jak się odpali silnik to chodzi jak potłuczony, podczas jazdy tak powyżej 2.2 tyś obrotów wszystko cichnie ale jak stane na światłach na chwile to dźwięk powraca, oddałem dziś auto do mechanika i ma ustalić co jest przyczyną bo możliwe że po zrobieniu tego wszystkiego mechanik mógł coś źle zrobić a ostatnio dużo w nim zrobiłem. no i ten dźwięk od wspomagania mnie jeszcze dobiją który też cichnie podczas wyższych obrotów. i ten wyciek z silnika ... kurde nigdy mi w nim nic nie ciekło mimo przebiegu wielu mechaników chwaliło mój silnik aż tu po naprawie coś takiego.

Ok mechanik stwierdził. Dźwięki są spowodowane dwiema częściami pasek od wspomagania był uszkodzony a ze zbiorniczka powoli schodziło bo powietrze się dostało, i kompresor klimatyzacji.
Wyciek jest winą złego włożenia uszczelki pokrywy zaworów (uszkodzona podczas montażu) do tego simeringi czy tam zimeringi które też zostały uszkodzone podczas wymiany rozrządu.

Osoba która robiła mój samochód jest praktykantem zdaje mi się że poszedł na mechanikę ze względu na łatwy poziom a nie z zamiłowania. Tak więc jak oddajecie auto do warsztatu (renomowanego) proście aby nie robili tego sami praktykanci bo mogą wiele szkód wyrządzić.

[lukaszkc]

Ja na swoje oko to bym tego śilnika nie chwalil skoro mowisz że odwiedzal juz wczesniej kilku mechanikow, osobiscie jestem tego zdania ze kazdy silnik po poważniejszym remoncie to jest zywy trup, i kolejne ciagle awarie.

[rajman]

wtrace lekki offtopic - a wedlug mnie nie masz racji, wrecz przeciwnie. dobry serwis i dbanie o rzeczy eksploatacyjne zwraca sie bezawaryjna jazda - czego potwierdzeniem jest moj silnik 226k, jak dotad zadnych powaznych problemow.

co do awarii silnika nie twierdze ze kazdy praktykant jest taki, ale sam bylem na praktykach w serwisie kia i nam poki nie minely 2 miesace nie pozwolili dotknac wiecej niz olej i wymiana filtrow na przegladach.