[Focus 1998-2004] Lód na bocznych szybach w czasie jazdy

[figoor]

Witam Forumowiczów.

Sporo przeczytałem na forum o wilgoci, parowaniu w fokusach, ale to co się dzieje u mnie to przechodzi ludzkie pojęcie.

Zawsze miałem problem z parowaniem szyb - w związku z tym przy wymianie filtra ostatnio na wszelki wypadek wymieniem też podszybie od strony filtra (takie jakieś nie było idealne) oprócz tego uszczelniłem je. Samochód był suchy, ostatnio nawet pod buty wrzucam parę gazet żeby wciągnęły ewentualną wilgoć z zaśnieżonych butów.

Wybrałem się w trasę. W jedną stronę (sobota rano - 200 km) było OK. Wentylator na "1" , klima wyłączona - na zewnątrz temperatura tak - 5 do - 10. Po dojechaniu zaparkowałem samochód i sobie stał. Ociepliło się w ciągu dnia do 0 stopni.

W niedzielę wracam. Na zewnątrz temp. ok -10 stopni. W środku paruje jak diabli, klima włączona, wentylator na "4" para ledwo schodzi z przedniej szyby (nie cała), boczne szyby z przodu zaparowane, a najlepsze się działo na tylnych szybach bocznych - mróz zaczął rysować wzorki na szybie od wewnątrz! I to cały czas - nawet po godzinie, dwóch jazdy!.
W momencie gdy się zatrzymywałem na jakiejś stacji, nie wyłączałem silnika to para schodziła cała z każdej szyby, zmrożone wzorki na tylnych bocznych też znikały. Zaraz po ruszeniu w dalszą drogę wszystko wracało.

O co chodzi? Nigdy w żadnym samochodzie nie miałem takiego problemu.

To już jest niebezpieczne - wjeżdżając z drogi podporządkowanej nic nie widziałem - musiałem opuścić boczne szyby żeby sprawdzić czy się nie nadzieję na nikogo.

Ma ktoś jakąś radę?

Dodam że: Ford focus kombi, '99, klima (sprawna), nowy filtr, podszybie z uszczelniaczem

[Atol]

Jedyna rada to wysuszyć wnętrze auta przy użyciu farelki.
Po dłuższej jeździe przy wysiadaniu zostaw otwarte drzwi w celu wyrównania temperatury wewnątrz samochodu z zewnętrzną oraz za każdym razem wylewaj wodę lub usuwaj snieg z dywaników.Powinno zmniejszyć parowanie wewnątrz auta.
Ja tak robię i nie mogę narzekać na lód na szybach.Innego sposobu nie znam.

[szmelcmax]

Myślę, że na problemy w twoim Focusie (pierwszy raz słyszę o takiej przypadłości, a sam jeździłem takim modelem jak ty przez 6 lat) może też pomóc pochłaniacz wilgoci. Taki zwyczajny w plastikowym pudełku. Działa na zasadzie kondensowania się wody w specjalnej substancji i potem skraplania jej do pojemniczka. Nie kosztuje wiele, bardzo prosty w użyciu i dość skuteczny. Wozisz to po prostu w kabinie i powiedzmy raz na tydzień wylewasz skroploną wodę. Pomaga osuszać wnętrze pojazdu. Nie jest to złoty środek, ale bardzo pomocny. No i działa cały czas, a nie tylko jak jeździsz. Tylko niestety przy temperaturze ujemnej w aucie, przejdzie w "stan spoczynku".

[kaczozord]

Ktoś już pisał o zamarzaniu wewnątrz, ale jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Przecież masz włączone ogrzewanie to jak to może marznąć? U mnie po włączonym ogrzewaniu - wiatraku 1-2 to rozmraża się nawet wszystko na zewnątrz (a co dopiero z szyb).
Jedziesz 200km i tak się dzieje? Skoro masz wodę na szybach, to masz wilgoć w aucie. Ja nigdy nie zostawiam mokrych gumowych dywaników w aucie, a jeżdżąc 2-3 osoby nie mam problemu z parowaniem szyb. Od nowości mam to samo podszybie, a filtr wymieniany 1-2 razy do roku.

[bachciu]

Co do wilgoci w aucie, firmowe berlingo ma w środku kałużę (a po nocy lodowisko) bo nikomu oprócz mnie nie chce się otrzepać butów i wycieraczki (tak to jest jak z samochodu korzysta kilka osób). Z parowaniem a tym bardziej zamarzaniem szyb nigdy nie było problemu nawet gdy na zewnątrz było -20. Co ciekawe brat w swoim samochodzie (Land Rower) też ma sporo wilgoci bo coś mu tam przecieka, tylko jak dla mnie to nawiew mu źle działa bo na "4" chodzi jak w moim focusie na 2. Więc może to zamarzanie to wina źle działającego nawiewu. Jako rada - w czasie jazdy uchyl lekko szybę (wszystko jedno którą), problemu nie rozwiąże ale na pewno zmniejszy.