[mk4] Dacia bardziej 'sportowa' od forda... ??!

[Kapuhy]

Napisał SIERRA

niemcy to..... (nie określe sie bo dostanie ostrzezenie :fcp2 ) dacia, fiat... jeszcze przezyje... ale smart?! chyba po zakupy sie nim "scigaja"... z babcią o kulach

Smart to marka, a nie pojedynczy model. Smart coupe wygląda bojowo, kapitalnie trzyma się drogi i dostarcza masę frajdy z jazdy, mnie ta pozycja ani trochę nie dziwi.

[SIERRA]

jest smart for two, smart for four, roadster i jeszcze kilka innych dziwadeł maja ale nie zauwarzyłem zeby ktory kolwiek z nich był typowo sportowy i stworzony z mysla o osiągach...

[Kapuhy]

Dla mnie taka np. puma smartowi coupe pod względem sportowego charakteru do pięt nie dorasta.

[tomiscorpio]

Napisał Kapuhy

Dla mnie taka np. puma smartowi coupe pod względem sportowego charakteru do pięt nie dorasta.

escort cosworth? rs2000

focus st rs

mondeo st


a tak powaznie to sory ale smart coupe z silnikiem poemnosciowo jak cinkleczento i mocy nawet nie sto koni jest sportowy?? Wersja brabus ma 101 koni... :fcp2 :fcp2 :fcp2

Wiec taki smart roadster coupe ktory robi 13 s do setki do takiej pumy 1.7 to zdeka smiech


Czesc stary czym smigasz?? smart coupe , oooo to niezle, no pewnie 700 poemnosc i 60 koni.

SAM SPORT

wiec sory kapuchy ale co jest sportowego w 60 koniach?? jaja sobie robisz??

[Kapuhy]

No cóż, jak dla kogoś sportowy charakter to jaranie się końmi...a te rozmówki to co ma być? Jak pokazywanie wacków normalnie.
Na tej zasadzie można powiedzieć że cobra to toczydło, bo do dwóch setek się jeno rozpędza...A co ma więcej koni, pierwszy lepszy gokart czy poldek? I co jest bardziej sportowe? (oby tylko tego nie przeczytał jeden taki kolega :fcp23).
No i gdzie jak gdzie, ale na fcp takie oczywistości jak stosunek mocy do masy, wysokość środka ciężkości czy prowadzenia w zakrętach powinny być ważniejsze niż sama liczba koni czy litraż. Chciałbym zobaczyć wyścig pumy 1.7 i smarta brabusa na krętym torze, tutaj na forda bym złamanego centa nie postawił.

Nie chcę tutaj nikogo przekonywać, że smart to kwintesencja sportu, ani tym bardziej porównywać go do legend pokroju cosworthów, a tylko pokazać, że smart to nie tylko jeżdżące budki telefoniczne, jakie się u nas głównie widuje. To tak jak nazwać sierrę struclem dla emeryta, nie wiedząc, co jej krewniacy wyczyniali w rajdach.