|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
07-02-2009, 11:02 | #1 |
ford::expert
Imię: Wojtek
Zarejestrowany: 11-12-2005
Skąd: Warszawa , Łódz czasami...
Model: Mondeo Mk4 , Opel Movano
Silnik: 2.0 TDCI , 2.3 DCI-by V-tech 130KM / 170KM
Rocznik: 2008 , 2011
Postów: 3,635
|
[Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
Sie ma. Tydzień temu na stacji BP w Płońsku spotkałem dwóch członków klubu Forda. Jeden był Fiestą , drugi Mondeo. Obydwaj na szybach mieli naklejki klubowe. Rejestracje były z Pomorza. Byłem swoim Mondeo kombi. Podszedłem do nich , żeby pogadać o pogodzie , co słychać , jak się ich auta sprawują itp. W trakcie rozmowy spojrzeli na moje Mondeo i z szyderczym uśmiechem stwierdzili , że z takim " egzemplarzem " , to mogę jechać nie na zlot Forda , tylko stanąć w kolejce na wsypisko śmieci. Że tam jest dla niego miejsce.
Ich auta miały spojlery , ciemne szyby , tuby w bagażniku, głośne wydechy i piękne felgi z łysymi oponami. Moje Mondeo nie ma tych rzeczy. Jest taki jaki wyjechał z fabryki. W kilku miejscach jest szpachlowany , ma pęknięty zderzak i felgi stalowe z nowymi oponami zimowymi. Czy to znaczy , że mój Mondziak nie jest warty pojawienia się na zlocie Forda ? Ja go lubię , bo jest wygodny . praktycznie się nie psuje. A , najważniejsze , że jest mój. Mam nadzieję , że spotkałałem małolatów , którzy chcieli się dowartościować. Mam nadzieję , że to był incydent , a nie norma. Czytając forum , widzę dużo życzliwości i serdeczności między posiadaczami Fordów. Moim zdaniem , operator jest ważniejszy , nie maszyna. Pozdrawiam.
__________________
Liczą się ludzie - nie samochody. Samochód jest tylko dodatkiem do człowieka i nigdy nie powinno być odwrotnie ! Nie ważne gdzie , nie ważne kiedy , nie ważne po co , ważne z kim. KU PRZESTRODZE ! http://www.youtube.com/watch?v=PAWZHL46B9Q 18+ !!! |
07-02-2009, 11:07 | #2 |
ford::professional
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 19-08-2008
Skąd: Blachownia
Model: Mondeo Mk3-DENSO
Silnik: 2.O TDCi 115/156KM, 299/377Nm 'by Heko.
Rocznik: VII/2OO5 Sedan
Postów: 1,942
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
W każdym środowisku znajdą się niestety TABORETY. Trzeba na wieśmaków patrzeć z przymrużeniem oka. I sądzę, wręcz jestem przekonany, że Twój mondi na pewno na zlot się nadaje, jak każdy inny ford!
__________________
668855686 |
07-02-2009, 11:14 | #3 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 30-10-2007
Skąd: Sun City
Model: Ford Mustang,Expedition
Silnik: 3.8 v6,5,4 V8
Rocznik: 1995
Postów: 252
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
jeden po skrobance z wiadra uciekl i zyje a drugiego pies w kondonie z syberii przyniósł - skrzywdzeni przez los,olej ich sikiem koszacym :fcp29
|
07-02-2009, 11:16 | #4 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 26-04-2007
Skąd: Jelenia Góra
Model: audi & neon
Silnik: 2,5 & 2.0
Rocznik: 2004 & 1996
Postów: 202
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
Witam !
Nie przejmuj się, głupota jest zaraźliwa. Pewnie jeden zaraził drugiego. Co smutne, ta choroba jest nieuleczalna. pozdro |
07-02-2009, 11:18 | #5 |
ford::professional
Imię: Ryszard
Zarejestrowany: 22-02-2007
Skąd: Koło
Model: Ford Galaxy
Silnik: 1,9 TDI (AUY)
Rocznik: 2002
Postów: 1,393
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
Różni są ludzie.
__________________
Pozdrawiam Rysiek Poprzednie auto: Mondeo MkII V6 Ghia |
07-02-2009, 11:30 | #6 | |
ford::average
Zarejestrowany: 09-10-2008
Skąd: EL/EKU
Model: Było MONDEO KOMBI, obecnie Renault Scenic II (już drugi :-) )
Silnik: 2.0
Rocznik: 2003
Postów: 93
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
Cytat:
__________________
MOJE MONDEO TUTAJ |
|
07-02-2009, 11:37 | #7 | |
Postów: n/a
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
Nie piepsz dobra? Wpadaj na zlot i olej ****iarzy....szpachla u Ciebie? Szkoda że swojej nie pokazali, kretyni. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. :573:
Cytat:
Zadziwia mnie i zarazem przeraza hamstwo ludzi. Nie znacie sie, to już trzeba "zgnojić, opluć"...eh... :573: |
|
07-02-2009, 12:19 | #8 |
ford::expert
Imię: Wojtek
Zarejestrowany: 11-12-2005
Skąd: Warszawa , Łódz czasami...
Model: Mondeo Mk4 , Opel Movano
Silnik: 2.0 TDCI , 2.3 DCI-by V-tech 130KM / 170KM
Rocznik: 2008 , 2011
Postów: 3,635
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
Macie rację. Zachowanie świadczy o człowieku , a nie jakim autem się jezdzi. Ale myślę , że wątek jest warty uwagi. Jest pewnie wielu właścicieli starszych i mniej atrakcyjnych Fordów , którzy mają obawy czy ich auta zostaną zaakceptowane. Ja to osobiście olewam , co kto myśli o moim Mondeo. Jak mi się zepsuje , to na zlot przywiozę Go swoim Renault Masterem na lawecie. Zloty są dla ludzi a maszyny są tylko dodatkiem. Takie jest moje zdanie.
__________________
Liczą się ludzie - nie samochody. Samochód jest tylko dodatkiem do człowieka i nigdy nie powinno być odwrotnie ! Nie ważne gdzie , nie ważne kiedy , nie ważne po co , ważne z kim. KU PRZESTRODZE ! http://www.youtube.com/watch?v=PAWZHL46B9Q 18+ !!! |
07-02-2009, 13:01 | #9 |
ford::beginner
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 06-01-2009
Skąd: Szprotawa
Model: Galaxy MKI
Silnik: 2,0
Rocznik: 1996
Postów: 16
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
Mondeo sam w sobie nic nie znaczy. Dopiero z włascicielem z klasą może robić wrażenie i jest coś warte. Sami widzicie auta tamtych kretynów są nić niewarte. A gościowie pewnie należą do klubu bo pewnie nawet koła nie potrafią zmienić i potrzebują naszej porady na forum.
|
07-02-2009, 13:01 | #10 |
ford::average
Zarejestrowany: 21-01-2009
Skąd: Genewa
Model: LII
Silnik: V6
Rocznik: 02
Postów: 132
|
Re: [Mk2] Przykre spotkanie z członkami klubu Forda.
Ale co to za znaczenie czy masz 30 letniego trupa czy ganc nowe z salonu. Auto to tylko auto. Liczy się człowiek.
Jak ktoś podbudowuje się autem to trudno.
__________________
Zła nuta zagrana z wahaniem jest zafałszowaniem. Zła nuta zagrana z przekonaniem jest interpretacją. |
|
|
|