focus st 170- ocena

Witam wszystkich FORD-koneserów!
Jestem od dziś na forum, gdyż chciałbym stać się posiadaczem ST170 i dołączyć do grona właścicieli Forda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Proszę o ocenę tego modelu. Ja mam dosyć daleko, więc może już ktoś go oglądał?
Czy st ma obniżone zawieszenie w porównaniu do standardowego? Bo wiem, iż o 30% sztywniejsze.
Pozdrawiam!
Oto link:
http://otomoto.pl/ford-focus-st-170-...C24206229.html

[Przemo1903]

cytat z forum Focusa na temat tego auta:


w skrócie:

serwisowany w ASO, ale citroena u kumpla przez ostatnie kilkanaście tysięcy
robione coś przy zderzaku z tyłu, widać jakieś oklejenie od góry oraz odstaje troche z lewej
poci się skrzynia i to bardzo
poci się sprężarka klimatyzacji
akumulator do wymiany
jakieś dziwne manewry bezpiecznikowe pod maską od rzekomego super audio które zostalo wymontowane
sprzęgło do wymiany
auto całkowicie nie jedzie - pierdzi z wydechu, widać solidny brak iskry, jest uszkodzone - w ogóle nie przyspiesza (gość zarzeka się że super jeździło przez cały dzień a teraz akurat w ogóle nie chce jechać)
opony z tyłu na jednej osi założone inne (1 kierunkowa, 1 asymetryczna) (jedna opona lekko ścięta)
felgi były całe malowane przez jakiegoś Pana wiesia spod czwórki
tarcze nadają się do wymiany i z przodu i z tyłu (wysoki poziom zużycia), klocki są nowe więc widać założył same klocki bez wymiany tarcz
końcówka wydechu bije o zderzak tylny
tylne drzwi skrzypią (normalka)
dość skorodowane elementy pod maską samochodu (listwa paliwowa, łapa i pare innych pierdół). W moim STku z 2002 r. nie ma tam rdzy w ogóle a auto było, jest i będzie pod chmurką


na plusy:
klapa bagażnika w świetnym stanie
zadbany zewnątrz, nie malowany (oprócz tego co z tyłem się działo, a prawdopodobnie się działo)
fotele recaro i ogólnie zadbane wnętrze
przedmuchów, wycieków spod pokrywy zaworów brak

podsumowując:

mechanicznie: absolutna tragedia, nie polecam nikomu fatygować się po to auto, gość to lanser i cwaniaczek w różowej koszuli który pozjadał wszelkie rozumy. Myślał prawdopodobnie, że trafił na dwóch napalonych cieciów. Nie gasiłem i nie wsłuchiwałem się w dwumas bo odpuściliśmy sobie auto nawet od wyjazdu na drogę publiczną bo po prostu się do tego nie nadaje. Wrogowi nie polecam takiego auta

+ / - około 2000 PLN lub więcej za naprawę samochodu do stanu używalności

Gość z ASO pokiwał głową i odszedł - padaka






PS. Zapomniałem - elektryka tylnych szyb z pilota nie działa. Tylna szyba prawa ************ skrzeczy, a z pilota zamiast spuszczać się, spada po prostu z mocnym hukiem na końcu

Naprawdę wielkie dięki, bo miałem się wybrać gdyby nikt nie odpowiedział, a tak zaoszczędziłeś mi sporo trudu. Czytam coraz więcej o st, ale jest ich naprawdę mało i większość to padła... Może kiedyś uda się znaleźć coś w stanie normalnym.
Pozdawiam!