Jak go odpalić 1.8 diesel

[forall]

Bardzo lubię swojego Couriera ale odpalenie poniżej zera potrafi doprowadzić do cmentarza, akumulator nowy, rozrusznik kręci aż kable są gorące, idzie dym z rury a maszyna nie chce zaskoczyć, jak odpalę na lince to potem odpala z dotyku, może ktoś pomoże ewentualnie podsunie jakis sprawdzony sposób na to autko, przeczytałem już tutaj troche informacji na takie tematy ale to nie to, boje się pojechac do mechanika bo oni mają duzo pomysłów na takie problemy tylko przecinek sie przesówa w prawo za daleko, super się jeździ super grzeje w środku ale co z tego jak stoji w garażu, moze perścienie proszę pomóżcie bedę wdzięczny !!!!!

Piotr

[rastaleon]

Pocszukaj w dziale Ford Garage - Diesel. Mnóstwo postów na ten temat.
Sprawdź kompresję, będzies wiedzial czy pierścienie czy nie.

[ewenement39]

Jeśli to nie niskie ciśnienie na garach to z całą pewnością akumulator ja mam obecnie 62Ah i to wydaje się za mało żałuje strasznie, że nie kupiłem powyżej 70Ah. Różnica polega na tym, że czym więcej tym rozrusznik szybciej kręci a wiadomo zimą olej gęsty a Ah w akumulatorze spada najlepiej, aby to sprawdzić trzeba od kogoś pożyczyć na chwilę większy akumulator i wszystko będzie OK.

Pozdrawiam

[kzarczyn]

Napisał forall

rozrusznik kręci aż kable są gorące

Witam
Jeśli się nie mylę to kable powinny być zimne. Jeżeli kable się grzeją to znaczy że nastepuje spadek napięcia na trasie akumulator-rozrusznik. Jeżeli masz możliwość to sprawdź napięcie na rozruszniku, powino być takie samo jak na akumulatorze. Być może rozrusznik nie ma pełnego napiecia i brakuje mu "kopa", dlatego z linki ładnie pali a z akumulatora nie chce.
Jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi.
Pozdrawiam

[ewenement39]

Napisał kzarczyn

Jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi.

Akumulatory, akumulatory. Nowy stary a co to za różnica ma być dobry i tyle. Ja mam Centra Futura. 62Ah. Jak już wcześniej pisałem trochę żałuję, że większego nie kupiłem. Ale wracając do problemu. Moje auto stoi pod blokiem wiec akumulator jak kupowałem to wybrałem ten najlepszy. Centra produkuje chyba trzy rodzaje akumulatorów:
- Centra
- Centra plus
- Centra futura
Różnica między nimi jest taka, że podczas spadku temperatur ich moc spada trochę inaczej znaczy chodzi mi oto, że pierwszy np. traci 40% drugi 30% a trzeci 20%
Podczas obecnych mrozów moje auto nie pali, jeśli zostawię aku w samochodzie. Wszystko normalnie działa rozrusznik kręci, lampki nie przygasają, ale odpalić nie da rady. Ale jak mam go w domu to przy minus 22 jak dziś autko z zamarzniętym paliwem pali po trzecim obrocie.
Więc może warto się zastanowić nad akumulatorem, albo przynajmniej zabierać go na noc do domu.

Pozdrawiam

[sylwek1980]

Kable gorące?? Miałem kiedys tak samo w starym passacie. Odkręciłem od rozrusznika przewody siłowe. Zmieniłem końcówki tych przewodów bo nie przewód był troche wydarty. Trudno je dostać (miałem z zakładu Energetyki z mojej uczelni Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). W przypadku braku dobrze wyczyścic i odtłuścić. Wyczyściłem też te śruby na rozruszniku. Warunek!!!- wszystkie styki muszą byś super czyste to bardzo ważne. Kable przy końcówkach nie mogą być wydarte bo jak wiadomo mniejszy przekrój to większy opór i większy spadek napięcia. I stąd właśnie nagrzewanie się kabli i słabe kręcenie, szkoda tylko tego akumulatora. Jeszcze jedno odnośnie kopcenia. Jeśli kopci przy kręceniu nie zapala to raczej świece do wymiany. Wszytkie przedstawione objawy miałem i pozbyłem sie tego tak jak opisałem. Powodzenia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[zbigstan]

Wspoółczuję. Miałem 1,8 TD - wydałem kupę szmalu na darmo. Jak przyszła zima nic nie pomagało, chyba że jazda do północy, aby rano odpalić.

[Yureck]

Mam DIESLA 1.8 przyszedł mróz a raczej przymrozek na garazu "ZERO" stopni i auto nie odpaliło...nawet na akumulatorze ze Stara 200 nie zapalł..."samostart" też nie pomagał. świece wszytkie dobre wtryski po regenerwcji i Pompa również. . .
po remoncie silnika dopiero działa. ale remont jest starsznie kosztowny... wyniusł ok 4000 generalka. pozatym radzę sprawdzić po zapaleniu i lekkim podniesieniu szpadelki od oleju czy nie wydobywa sie z tamtąd dym... jesli tak to pewne że jest REMONT. a ciesnienie na tłokach bedziepokazywało i tak dobre podczas mierzenia bo ford ma taki układ silnika ze cisnienie bedzie zawsze bardzo dobre. pierscieni samych nie radze wymieniac bo Ford ma takowe starsznie "miękkie" i nie układaja sie one idealnie "okrągło" wiec to nie odniesie rezultatu. jesli tłok nie jest przerysowany to wymiana (wprasowanie nowych TULEJI...) pozdrawiam i naprawde radze sprawdzić czy po uniesieniu szpadelki nie idzie dym z niej...oraz po podniesieniu korka czy nie ładuje olejem...

[koval700]

Mam Escorta 1,8 TD , więc i wtrącić się chyba mogę.Mrozy mieliśmy ostatnio siarczyste -Białystok to i syberia nie daleko ,a autko czegoś odpala bez problemów i jeszcze sąsiadów prądem ratuję(a taka śliczna Toyotka). Raz już o tym pisałem ale powtórzyć się mogę.
1.sprężanie-takie jak trzeba i równe na wszystkich.
2.świece żarowe,wszystkie(!!!)sprawne.Jedna padnięta-nie odpalasz.
3.akumulator,w zimie ważne niesłychanie i proponuje nie ekscytować się pojemnością, ta ma być taka jak fabryka przewidziała, inaczej albo się gotuje albo jest notorycznie niedoładowany,więc pojemność zostawmy w spokoju-PRĄD ROZRUCHOWY AKUMULATORA to decyduje o tym kto jedzie a kto nosi akumulator "do i z" mieszkania a fordowski diesel potrzebuje naprawdę dużego prądu- 650 A ,pojemność 62 -65 Ah jest wystarczająca.

Oczywiście wtryski mają wtryskiwać (a nie lać) tyle co trzeba i wtedy co trzeba(można jeszcze dodać -to co trzeba-bo różne rzeczy ludzie w zbiornikach mają),wszystkie filtry drożne,przewody rozrusznika sprawne,inaczej ogrzewasz powietrze pod maską,styki czyste itd. itp. Trudno stawiać diagnozę autku , którego się nie widziało i nie słyszało.
Te wszystkie drbiazgi zebrane razem to zimowy sukces lub porażka i obaliłbym w końcu teorię ,że FORD DIESEL NIE PALI PONIŻEJ -5 stopni. Pali tylko do zimy trzeba go przygotować.
Aha-poranny rozruch -podgrzać dwa razy na przekaźnik nie na kontrolkę,polecam.

[Gaiger]

Hmm Mam deczko starszego klekota od was i przy -26 zapalił za drugim kręceniem.
W pełni zgadzam się z przedmówcą.