[1,8 D i TD] Cofające się paliwo? ciężko odpala po dłuższym postoju

[Blaise]

Witam, u mnie problem cofającego się paliwa (prawdopodobnie) występuje, objawia się długim odpalaniem, kilka razy już rozładowując akumulator prawie w całości. Kiedy silnik już "łapie" to trzeba chwile go przygazować bo może od razu zgasnąć. Problem jest większy, im zimniej było w nocy, albo im dłużej stał, np dwa dni i dwie noce. Czytałem już trochę postów na ten temat, ale dalej nie zmądrzałem.
Próbowałem już kilku rzeczy:
- w lipcu założyłem nowy filtr paliwa
- do oleju dodałem "doktor silnika"
- używałem dwa razy formuł do paliwa STP, raz czarną do czyszczenia, raz niebieską która usuwa z układu paliwowego wode, czyści wstrysk i bak
- tankuje zwykły ON a nie biodiesla
- mam założony w sierpniu zawór zwrotny, ale nie bezpośrednio przy filtrze tylko przed pompą (i ile dobrze widzę)
- świece nowe, założone w lipcu, sprawdzane dwa razy, grzeją
- akumulator centra standard w dobrej kondycji
Auto lepiej odpala jak w nocy stało "z górki", gorzej jak stoi tak, że silnik jest wyżej od baku, czyli "pod górkę". Filtr powietrza i oleju wraz z olejem wymienione wiosną, brak wycieków oleju. Ciepły odpala od strzału.
Czy można w jakimś miejscu założyć jeszcze zaworek zwrotny? Czy temperatura ma wpływ na cofanie się paliwa? Aha, i nie widzę nigdzie przy silniku guziczka do ręcznego napompowania paliwa do pompy.

[Alley]

Witam kolego,

mam identyczny problem jak Ty, ale najpierw odpowiem Ci na pytanie dotyczące pompy przy silniku do ręcznego pompowania paliwa. Nie ma tego we fieście, musisz sobie samemu dorobić. Takie coś jest na pewno w fordzie mondeo mk2 z silnikiem 1.8.


Dołączę się do Twojego tematu, żeby wszystko załatwić w jednym temacie może razem wybrniemy z sytuacji.

Otóż ja swojego forda kupiłem niecały miesiąc temu. Pojechałem po te auto 290 km z Żuromina do Czarnkowa k. Piły. Zdziwiło mnie to, że samochód nie kręci rozrusznikiem, ale to był mały problem bo rozrusznik nie miał masy. Było już coś tam kombinowane. Drugą kwestią zdziwiły mnie przepalone światła. Nie wymagałem za dużo bo auto kupiłem za 700 stówek. Czyli za darmo. Choć jestem studentem ;-) Zdziwiony zauważyłem, że po naprawie rozrusznika, wszystkie kontrolki i lampki zaczynają mocniej się świecić, a sam rozrusznik kręcił jak szalony. Znajomy zauważył w tym aucie, czego ja w ogóle głupi nie dostrzegłem, że pod maską jest przekaźnik stosowany w samochodach ciężarowych do napięcia 24V, a w bagażniku był drugi akumulator. Przy tym paliły się żarówki, które przy napięciu 24V siadały. To samo było, ze świecami. Samochód zimny w ogóle nie palił. Suma sumarum wywaliłem ten przekaźnik i położyłem od nowa wszystkie kable od alternatora, bo były pośniedziałe, "polutowane", poizolowane. Z ładowania 12V zrobiło się 14,2 tak jak powinno być, jak przystało na diesla.

Moja fiestka raz na jakiś czas ma tak, że zapali bez problemu po zagrzaniu świec od ręki jak postoi 1 dzień, a czasami postoi 9 godzin i już ma problem. Świece zagrzeje: nie patrze na kontrolki tylko słucham przekaźnika od świec, aż się wyłączy i dopiero go odpalam. Samochód ma ochotę już załapać ale dymi i nie łapie. Czasami wokół taka siekiera dymu się robi, że ledwo w samochodzie da się wysiedzieć. Jak dodam gazu to samochód w ogóle traci ochotę załapania. Założyłem dlatego też od filtra paliwa przeźroczysty przewód paliwowy, choć nie uśmiecha mi się to bo jeżże często gęsto na oo. Teraz jednak jeżdze na bio z bliskiej i orlenu. Mniej mi pali, spadku w mocy nie widzę. Spalanie potrafię zamknąć w trasie do 4 litrów, zaś w mieście do 5l. To bardzo mało jak dla mnie. Znajomy mój stwierdził, że te 24V na 2 akmulatory, ktoś założył bo silnik nie ma już takiej kompresjii jak kiedyś i potrzeba mu więcej mocy rozruchowej gdy jest zimny. Niekiedy z pod szkoły potrzebuje dwóch chłopa i ja trzeci aby pchneli autko przynajmniej te 15 km/h i auto odpala. Z bólem ale odpala. Na przewodzie paliwowym widać pęcherzyk powietrza, nie duży ale jest. Kupiłem dziś nawet autostarter w sprayu i psikałem za filtr paliwa prosto w kolektor bodajże. Kilka strzałów z silnika i dalej nie palił. Z tyłu na odwrocie zostało napisane, że w silnikach diesla nie należy grzać świec, tylko od razu odpalać. Nie zdaje to egzaminu, ani z grzaniem świec, ani bez. Samochód jak już raz z rana odpalę to na cały dzień mam później spokój. Auto może stać i 5 godzin i odpali od razu po pierwszym zagrzaniu świec, a komora silnika może być zimna pod maską. Również nie wiem co robić, nie zakładałem żadnych zaworów, nawet zdejmowałem wężyk od filtra paliwa i dmuchałem w niego, aby wtłoczyć trochę paliwa i tak to nic nie dało. Nie wymieniałem filtra, jedyne co to wymieniłem wszędzie opaski z zaciskowych na skręcane oraz świece żarowe Iskry.

Proszę o pomoc w tym problemie, pozdrawiam.

[Szeryf455]

Patrząc na wiek obydwu samochodów, myślę, że w obu brak sprężania. Diesel bez dobrej kompresji na zimnie nie zapali i już. Swojego transita w zeszłą zimę paliłem bez świecy do -15 stopni, przez sezon nakręciłem prawie 70 tys. i teraz w okolicach zera już ma lekkie opory (muszę go pokręcić ok. 3-4 sekundy) podczas, gdy przy +5 pali od "dotknięcia". Cóż, stary hebel i te 70 tys. swoje zrobiło.

Pomiar komprechy prawdę Wam powie: jeżeli będzie poniżej 25 barów, to...kaput. Nie powinno też być dużych rozbieżności między cylindrami (góra dwa bary).
Używanie samostartu, plaka, czy innych wynalazków pomoże zakończyć żywot silnika, wcześniej lub później, w najlepszym wypadku zerwanie paska, w najgorszym, korbowód wylezie bokiem.
@ Blaise, ciekawi mnie co tam nalałeś do tego oleju ? Co to za doktorek? Olej, szczególnie przed zimą, powinien być rzadszy, przynajmniej półsyntetyczny, bez żadnych wynalazków.
O dobrym aku. i rozruszniku wspominać nie muszę? Diesel podczas kręcenia rozrusznikiem ma zapierniczać, a nie mymłać.

[Alley]

A czy coś może być z wyprzedzeniem zapłonu? Mój ford ma dosyć wysokie obroty, na moje oko 1200-1300.

[Szeryf455]

Napisał Alley Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jak już raz z rana odpalę to na cały dzień mam później spokój. Auto może stać i 5 godzin i odpali od razu po pierwszym zagrzaniu świec, a komora silnika może być zimna pod maską

To by sugerowało, że zapłon (rozrząd) jest ustawiony poprawnie.

[Alley]

Napisał Szeryf455 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

To by sugerowało, że zapłon (rozrząd) jest ustawiony poprawnie.

Dzięki. Czyli to by wszystko znaczyło, że jednak kompresja. Podjade do znajomego w weekend i sprawdzę co i jak czy jest wymagane 30. Jeżeli nie będzie wrócę do standardowego rozwiązania z 2 akumulatorami czyli 24V tylko tym razem nie na cały układ, ale tylko na sam rozrusznik, na kabel plusowy z diodą jednostronna.

[ministerq]

Napisał Blaise Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

- do oleju dodałem "doktor silnika"

Napisał Alley Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Kupiłem dziś nawet autostarter w sprayu i psikałem za filtr paliwa prosto w kolektor bodajże.

Napisał Alley Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Niekiedy z pod szkoły potrzebuje dwóch chłopa i ja trzeci aby pchneli autko przynajmniej te 15 km/h i auto odpala.

Odpalanie diesla na pych może skończyć się dla niego tragicznie. Odpalanie diesla na autostart może się dla niego skończyć jeszcze bardziej tragicznie.
Nieno, ja rozumiem że traktujecie te silniki/samochody jak szroty, bo tanie, bo kiepsko działają, itp. Ale to są jaskiniowe metody, które im na pewno nie pomogą...
Kolega który zalał silnik motodoktorem od razu mógł smoły tam nalać - wyszło by taniej, a efekt końcowy byłby podobny. Sugerowałbym natychmiastową wymianę oleju, póki ten silnik jeszcze jakkolwiek działa.
Mnie się zawsze wydawało że w pogodę z niskimi temperaturami gęsty olej powoduje że rozruch silnika diesla jest utrudniony, ale co tam...
Pierwsze co bym zrobił u obu panów, to wymiana oleju na półsyntetyk. Drugie: regeneracja rozruszników, względnie wyczyszczenie, wymiana tulejek. Chociaż ja bym wolał od razu założyć rozrusznik 2.2kW, od focusa. Trzecie: poprawiłbym i wyczyścił wszystkie połączenia elektryczne - świece, kable przy rozruszniku, przekaźnik świec. Czwarte: zamontowałbym gruchę z zaworkiem zwrotnym, między pompą a filtrem paliwa. Piąte: wymieniłbym przekaźnik świec żarowy, na taki który trzyma napięcie na świecach ok. 40 sekund, a nie 10- maks 15, jak jest standardowo w tych silnikach. Szóste: wymieniłbym wszystkie wężyki paliwowe na zbrojone, gumowe, średnica wewnętrzna 8mm, zewnętrzna - 12-14mm (do kupienia w każdym normalnym sklepie motoryzacyjnym). Do tego mocne cybanty na każdym połączeniu, i mocne skręcenie. W układzie nie ma prawa być powietrza!
Jestem pewien że po tym wszystkim odpalanie byłoby znacznie, znacznie lepsze. U mnie po tym wszystkim nie ważne czy mróz, czy lato - auto po prostu odpala. I to na BIO, przy mrozach sięgających -20. Silnik rocznik 93.

[Alley]

Witaj, nie traktuje swojego autka jako szrota mimo, że kupiłem go za 700 zł. Kupiłem to auto za 700 bo było zaniedbane. Doprowadzam to auto do stanu powoli w miarę możliwości finansowych. Z pewnością dostosuje sie do tego co napisałeś i pokolei będę wymieniał poszczególne elementy.

[PaBlLoO90]

Kolega który zalał silnik motodoktorem od razu mógł smoły tam nalać - wyszło by taniej, a efekt końcowy byłby podobny.

Zgadzam się , stosowanie tego typu środków raczej szkodzi.

Pierwsze co bym zrobił u obu panów, to wymiana oleju na półsyntetyk.

Ok, ale jeżeli w silniku mają w tej chwili np. Minerał , to wymiana na półsyntetyk jest niewskazana.

wymieniłbym przekaźnik świec żarowy, na taki który trzyma napięcie na świecach ok. 40 sekund, a nie 10- maks 15

Ciekawe co na to świece Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Szeryf455]

Napisał PaBlLoO90 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

jeżeli w silniku mają w tej chwili np. Minerał , to wymiana na półsyntetyk jest niewskazana.

Kolego, możesz wyjaśnić dlaczego???
Mity o rozszczelnieniu od razu sobie daruj. Wypłukanie nagaru??? To chyba dobrze. Zdrowy silnik, to czysty silnik.