[mk3] Problem z trzęsieniem samochodem przy prędkości ok 140

[michu]

Witam.
Dzisiaj zaczęło mi coś walić przy V-ok 140km/h. Najpierw myślałem, że opona lub coś takiego, ale raczej nie to. Lepszy motyw to to, że jak z przeciwka mijam TIR'a to auto wpada w takie wibracje, że ho ho. (podmuch wiatru). Pojawia się już przy ok. 120km/h, ale jak jadę już 150 to zmarcha na maksa. Poza tym nasila się jak wyrzucę z takiej prędkości na luz.

Jak naciskam na hamulec to nic się nie pogarsza, ani nie poprawia, więc raczej nie jest problem krzywych tarcz.

Zdjąłem wszystkie koła i wyglądają ok. Ale złapałem za przednie prawe koło i tu zonk. Przy założonym i dokręconym kole, jak za nie lekko pociągam, to czuć lekki luz - staruszek twierdzi, że kończy się łożysko i stąd luzik. Ma racje ??

Dajcie znać bo w czwartek czeka mnie ASO, a ford to mnie już dobija. (staruszka mazda nie miała takich niedomagań). Czy oni te auta produkują na max 5 lat czy co ?

Dajcie znać co i jak

pzdr

[Broonet]

Może łożysko, może wahacze ... nie dziw się że po 4 latach na naszych drogach siada zawieszenie ... nic nadzwyczajnego :/

W Łodzi mamy takie piękne drogi, że w ciągu dwóch lat zmieniłem już dwa razy wahacze i inne duperele po spotkaniach z dziurami :/

[Przemo1903]

Nie chce Cie martwic ale w Renault Safrane takie drgania miałem od półośki....

[michu]

renault jest o tyle wspaniałe, że tam wymienia się całe półośki, bo są nierozbieralne i jedynie całość - przerabiałem w lagunie - tutaj jest raczej łożysko - koło na postoju jak się szarpie za koło popukuje - w sumie łożysko przewaliło 110tyś w Polsce więc chyba mogło paść ?

[Oligo]

Ja miałem taki właśnie podmuch wiatru, szczególnie gdy wyprzedzałem tira lub inne samochody na autostradzie lub był duży wiatr boczny. Auto dosłownie spływało mi na bok.

Winą okazały się wadliwe łączniki stabilizatorów.
Na twoim miejscu popatrzył bym na to w pierwszej kolejności.

[Papel]

jak koło "lata" gdy wsio jest przykręcone jak należy to posłuchałbym rady staruszka, że to łożysko. Miałem takie coś w Maździe. Od krzywej zwrotnicy 3 łożyska wymieniałem :fcp5 a koło latało niemiłosiernie a dotego było słychać nasilające się pukanie. w zależności od prędkości

[michu]

byłem wczoraj w ASO Forda - stwierdzenie "hm......... może przegub wewnętrzny i półoś , a może tarcze krzywe, a może ........" - może cewka, albo k.....wa gwóźdź w oponie ???

stwierdzili, że nie łożysko bo luz to ono musi mieć bo kulkowe, a poza tym to by huczało, a tu nic

a tracę cierpliwość - możliwe, żeby tak się działo od schrzanionego łącznika stabilizatora ?

[Malyyniak]

u mnie pierwszym objawem padajazego lozyska byly wlasnie takie wibracje , potem dopiero zaczelo sie huczenie.

[Rijndael]

Napisał michu

byłem wczoraj w ASO Forda - stwierdzenie "hm......... może przegub wewnętrzny i półoś , a może tarcze krzywe, a może ........" - może cewka, albo k.....wa gwóźdź w oponie ?
stwierdzili, że nie łożysko bo luz to ono musi mieć bo kulkowe, a poza tym to by huczało, a tu nic
a tracę cierpliwość - możliwe, żeby tak się działo od schrzanionego łącznika stabilizatora ?

Miałem coś takiego tuż przed zmianą kół na letnie. Właśnie przy około 110-120 pojawiały się wibracje. Zanim zdążyłem coś z tym zrobić zmieniłem koła na letnie i... jak ręką odjął. Czyli w moim przypadku było coś z felgą lub oponą, co, tego dowiem się przed zimą. Może u Ciebie podobnie? Na oko tego nie zobaczysz, podjedź do jakiegokolwiek zakładu ze sprzętem do wyważania i Ci sprawdzą te koła za grosze.

[michu]

opony teoretycznie były sprawdzane na wyważarce - ale imho to gó...no warte jak ona się rozpędza do max 60km/h a ja mam problem dopiero przy 130-140