Sprawdzanie Numeru VIN

rosss2 · 26-03-2010, 17:05

Czy inaczej sie traktuje auta na gwarancji/po gwarancji nie jestem pewiem.Jakieś dwa lata temu dzien przed powrotem do Irlandi z Polski auto zaczeło stawać, sytuacja podbramkowa bilety na prom wykupione, dzwonie do ASO w Poznaniu i mówie jaka sytacja a oni ze ewentualnie wcisną mnie za trzy dni. Dwonie do drugiego ASO w Komornikach i co wzieli auto w ten sam dzień i naprawili. Wydaje mi sie ze tak naprawde wszystko zalezy na kogo trafisz.Dodam ze auto było po gwarancji.

erbi · 26-03-2010, 17:09

Chodziło mi o to że auta pogwarancyjne sa lepiej traktowane bo odrazu dają pieniądze. A z gwarancyjnymi to już papiergologia.

26-03-2010, 17:54

Jest dokładnie tak jak pisze Erbi.Mało jest aso uczciwych i porządnych.Większość pracujących tam to umiejący kręcić kluczami (nic poza tym)naciągacze.Ja miałem już wymieniany filtr przeciwpyłkowy którego nie mam,pasek klinowy przez zaciętą pokrywę od silnika(chyba robili to z kanałuGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )i wiele innych rzeczy.Ostatnio znajomy w Toyocie Land cruiser zatarł silnik po 200tyś.Okazało się, że smok się zapchał-tak wymieniany był olej w serwisie.

wojtekjanus · 26-03-2010, 18:22

Stacja firmowa powinna w stosunku do swoich klientów - zwłaszcza z autem na gwarancji - prezentować absolutnie pozytywne nastawienie. Po to - kurka wodna - jest. A jeżeli jest to jeszcze klient zza granicy - to proponowanie mu terminu kilkudniowego to już nie tylko zła wola, ale zwykłe chamstwo.

erbi · 26-03-2010, 18:49

w 2006r. miałem podobna sytuację ale w Austrii. Rozpadła sie rolka napinacza paska od pompy wspomagania i wody. Była 2 w nocy i w ciągu godziny auto stało w ST. Polten na serwisie forda ludzie byli w hotelu. Rano (pamiętam że to była sobota) taxi zabrało kierowcę na serwis a na serwisie auto było gotowe. Wszystko w ramach gwarancji. Myślałem że i tym razem tak będzie ale sie pomyliłem.

Wojtek · 26-03-2010, 19:00

Sie ma.

Sorry , ale pomimo sympatii do Was , temat muszę przenieść do odpowiedniego działu.

Pozdrawiam.

26-03-2010, 17:05	#11
rosss2 ford::beginner Imię: paweł Zarejestrowany: 23-12-2009 Skąd: abbeyfeale Model: transit Silnik: 2.2 tdci 115km Rocznik: 2010 Postów: 16	Odp: Rozprawa nad olewaniem klientów przez firmę FORD Czy inaczej sie traktuje auta na gwarancji/po gwarancji nie jestem pewiem.Jakieś dwa lata temu dzien przed powrotem do Irlandi z Polski auto zaczeło stawać, sytuacja podbramkowa bilety na prom wykupione, dzwonie do ASO w Poznaniu i mówie jaka sytacja a oni ze ewentualnie wcisną mnie za trzy dni. Dwonie do drugiego ASO w Komornikach i co wzieli auto w ten sam dzień i naprawili. Wydaje mi sie ze tak naprawde wszystko zalezy na kogo trafisz.Dodam ze auto było po gwarancji.

26-03-2010, 17:09	#12
erbi ford::specialist Imię: Rafał Zarejestrowany: 26-09-2008 Skąd: Rzeszów Model: Transit Silnik: 2,2 Rocznik: 2011 Postów: 964	Odp: Rozprawa nad olewaniem klientów przez firmę FORD Chodziło mi o to że auta pogwarancyjne sa lepiej traktowane bo odrazu dają pieniądze. A z gwarancyjnymi to już papiergologia. __________________ Bielecki Rafał Przewozy mikrobusami Rzeszów - Monachium Naprawy mikrobusów FORD i MERCEDES

26-03-2010, 17:54	#13
BORO 001 Postów: n/a	Odp: Rozprawa nad olewaniem klientów przez firmę FORD Jest dokładnie tak jak pisze Erbi.Mało jest aso uczciwych i porządnych.Większość pracujących tam to umiejący kręcić kluczami (nic poza tym)naciągacze.Ja miałem już wymieniany filtr przeciwpyłkowy którego nie mam,pasek klinowy przez zaciętą pokrywę od silnika(chyba robili to z kanałuGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )i wiele innych rzeczy.Ostatnio znajomy w Toyocie Land cruiser zatarł silnik po 200tyś.Okazało się, że smok się zapchał-tak wymieniany był olej w serwisie.

26-03-2010, 18:22	#14
wojtekjanus FORD\|AUTHORIZED Imię: Wojciech Zarejestrowany: 02-09-2008 Skąd: Warszawa Model: Transit Silnik: 2,0 TDCI Rocznik: 2003 Postów: 13,981	Odp: Rozprawa nad olewaniem klientów przez firmę FORD Stacja firmowa powinna w stosunku do swoich klientów - zwłaszcza z autem na gwarancji - prezentować absolutnie pozytywne nastawienie. Po to - kurka wodna - jest. A jeżeli jest to jeszcze klient zza granicy - to proponowanie mu terminu kilkudniowego to już nie tylko zła wola, ale zwykłe chamstwo. __________________ Zgredzik Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 26-03-2010 o 19:47

26-03-2010, 18:49	#15
erbi ford::specialist Imię: Rafał Zarejestrowany: 26-09-2008 Skąd: Rzeszów Model: Transit Silnik: 2,2 Rocznik: 2011 Postów: 964	Odp: Rozprawa nad olewaniem klientów przez firmę FORD w 2006r. miałem podobna sytuację ale w Austrii. Rozpadła sie rolka napinacza paska od pompy wspomagania i wody. Była 2 w nocy i w ciągu godziny auto stało w ST. Polten na serwisie forda ludzie byli w hotelu. Rano (pamiętam że to była sobota) taxi zabrało kierowcę na serwis a na serwisie auto było gotowe. Wszystko w ramach gwarancji. Myślałem że i tym razem tak będzie ale sie pomyliłem. __________________ Bielecki Rafał Przewozy mikrobusami Rzeszów - Monachium Naprawy mikrobusów FORD i MERCEDES

26-03-2010, 19:00	#16
Wojtek ford::expert Imię: Wojtek Zarejestrowany: 11-12-2005 Skąd: Warszawa , Łódz czasami... Model: Mondeo Mk4 , Opel Movano Silnik: 2.0 TDCI , 2.3 DCI-by V-tech 130KM / 170KM Rocznik: 2008 , 2011 Postów: 3,636	Odp: Rozprawa nad olewaniem klientów przez firmę FORD Sie ma. Sorry , ale pomimo sympatii do Was , temat muszę przenieść do odpowiedniego działu. Pozdrawiam. __________________ Liczą się ludzie - nie samochody. Samochód jest tylko dodatkiem do człowieka i nigdy nie powinno być odwrotnie ! Nie ważne gdzie , nie ważne kiedy , nie ważne po co , ważne z kim. KU PRZESTRODZE ! http://www.youtube.com/watch?v=PAWZHL46B9Q 18+ !!!