jak odpowietrzyc pompe wtryskową transit 2.0 tddi

[rosss2]

witam pompe odpowietrzyłem, silnik sie poddał przejechał tylko 220000km i 99% procent obrócił panewke jakieś pomysły dlaczego olej zawsze zmieniany co 10tys elf 10w/40, wyciagam silnik i zobaczymy swietny prezent na nowy rok. miałem dodatkowy wskaznik cisnienia nawed na rozgrzanym silniku nie spadał ponizej 2.8bara dzisiaj nadal ma 1.0bar ale jest metaliczne stukanie w okolicach miski olejowej

[kuczis]

auto masz od nowości ?
naprawdę dziwna sprawa, 220000 na tranzola to naprawde niewiele... powinien przejechać 4 razy tyle, ja miałem tyle na blacie po 1.5 roku i zero oznak zuzycia silnika . ( olej wymnieniałem co 30.000 km ( co 2,5 miecha))

Wada fabryczna po 220tyś raczej odpada.. mysle ze to jakkaś inna rzecz ...jesli tylko ty jezdziłeś autem i wykluczas np że ktoś ci wybielacza do silnika nie dolał to moze to okazać sie jakąś pierdołą a nie obróconą panewką.. a moze przebieg nie taki jak licznik wskazuje.

[rosss2]

niestety auto kupiłem z przebiegiem 160000km w irlandii wiec przebieg raczej autentyczny, silnik juz na stole i panewki wygladają jak by wyszly z fabryki ale zaczoł sie zacierać drugi cylinder, co ciekawe na pozostałych cylindrach widać jeszcze slady po homowaniu ale same tłoki są strasznie zuzyte mozna mimi poruszać, luz 2mm i teraz pytanie co zawiodło. silnik ma natrysk oleje na denko tłoka, drugie wtryski zle rozpylał i silnik sie przegrzewał albo wada materiałowa tłoków, podkreśle ze miałem dodatkowy wskaznik ciśnienia oleju i temperatury spalin zawsze było w porżadku. Koledzy furowicze podzielcie sie inforacją ile wasze silniki prejezdzały do naprawy głównej

[kuczis]

hm... ja na 1 silniku zrobiłem ponad 800tyś bez remontu tylko wtryski, rozrząd itp . i to nie jest jakiś wyczyn tylko normalny przebieg w 70% na trasie . Po 800 tys silnik zaczoł mięć za niską kompresję tzn zaczeły sie problemy z odpalaniem po dłuższym postoju , po pomiarach wyszło mi że zajezdziłem silnik do prawie 23 , po takim przebiegu nie było sensu remontować go tylko kupiłem inny nowy .
Podejrzewam że pewnie bym przejechał wiecej , niestety miałem niemiłą przygodę z dostaniem sie oleju do ukłądu chłodzenia (pęknięta chłodniczka oleju ) i podejrzewam że to najbardziej dało w kość silnikowi ( niski stan + podwyższona temperatura ....)


Co do ciebie ,moze wtryskiwacz na drugim tłoku działał ferelnie i zalewał tłok+ co prowadziło do nierównej pracy wyższej temp i wibracji poprzecznych ale to mało prawdopodobne bo raczej byś słyszał nierówną pracę silnika... Przy przebiegu 200.000 powinno sie wykluczyć wadę fabryczną gdyz taki przebieg powinien pokazać juz nam wszystkie niedociągniecia fabryki choć i z tym różnie to bywa .
Jeśli miałbym ci doradzać co do napraway silnika , to dobrze to sobie skalkuluj , mi wyszło że lepiej kupić drugi inny ( miałem tą okazję ze udało mi sie kupić fabrycznie nowy prosto z chamowni za śmieszne pieniądze) ale mozna kupić też naprawde dobrą używkę za niewielki pieniądze , a co jak co ale wg mnie fabrycznie złozonemu silnikowi moze dorównać tylko silnik złożony przez naprawdę dobrego fachowca a takich coraz mniej . Znajomy wymieniał kiedyś tłok , niestety cylinder był juz minimalnie zowalizowany , i efekt nie był taki jak sie spodziewał, nieznaczne zużycie oleju i dzwięk pracy to też nie było to .Ale to już twoja decyzja.

[rosss2]

drugi silnik dzisiaj kupiłem wiem ze nie ma sensu naprawiać a drugie nie mam czasu bo w piatek wyjezdzam do Angli, co mnie zastanawia to ze wszystkie tłoki są wytare, maja za duze luzy poprzeczne a drugi wrecz stukał w cylindrze stad moje pierwsze podejrzenie ze panewka, to jest naprawdzie dziwna awaria a troche juz silników poskładałem (tyle ze ciagniki) i jeszcze cegos takiego nie widziałem gładz 3 cylidrów nie ruszona a tłokami mają po 2mm luzu. Szczescie w nieszczesciu ze nie stanoł w połowie europy bo dopiero miałbym problem , zna ktoś ciśnienie wtrysku w 2.0 tddi mam tester wtrysków do ciagnika rurka pasuje musze jutro sprawdzić jak rozpylają stare wtryski