Jakiej marki tarcze hamulcowei klocki?

[kozik77]

właśnie zmieniłem... tarcze-Mikoda, nacinane i nawiercane, klocki-Motrorcraft...
po przejechaniu jakiegoś tysiaka km stwierdzam że póki co jest oki..., a do tego mogę się pochwalić, że popieram polski przemysł... Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[He.]

Darmowa reklama Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Sprawdź w ford.sklep.pl lub fordczesci.pl czy abcford.pl
Forumowy sklep też się poleca.

[thermalfake]

ja też założę mikody (póki co stare jeszcze oki), za tą cenę czyli 50 parę zyli/sztuka to naprawdę dobry towar, dobry materiał i wykonanie, klocki miękkie jakie jeszcze nie wiem, to nie zestaw do rajdówki, więc bez nacinania

[przemal00]

wybór odpowiednich tarcz zależy od tego jakim samochodem jeździsz i w jakim stylu. Brembo mi padły po 8000km, tak waliły że nie dało się jeździć, teraz męcze motorcraftyteż bez rewelacji ale nie mam zamiaru pchać się w sportowe. Na tańsze i zamienniki szkoda kasy i nerwów. Ta mikoda nawiercana podobno też wali jak się rozgrzeje ale pewnie nie jednemu wystarczy na przejechanie 100tyś km.

[b005t3r]

Napisał przemal00 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

wybór odpowiednich tarcz zależy od tego jakim samochodem jeździsz i w jakim stylu. Brembo mi padły po 8000km, tak waliły że nie dało się jeździć (...)

Jestem w szoku jak czytam niektóre wypowiedzi - aż boję się co będzie, jak sam zmienię tarcze i klocki. Powiedzcie, jak jeździcie tymi samochodami, że tarcze padają po kilku tysiącach? Czy to jest efekt jakiegoś ostrego katowania, złego montażu czy zwyczajnie pech? Jeździłem już kilkoma samochodami, każdym około 50 tys. km inigdy nie skończły mi się tarcze (no, raz trzeba było przetoczyć, ale siedziały tam chyba od nowości), a już na pewno nie tak szybko.

[przemal00]

Napisał b005t3r Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jestem w szoku jak czytam niektóre wypowiedzi - aż boję się co będzie, jak sam zmienię tarcze i klocki. Powiedzcie, jak jeździcie tymi samochodami, że tarcze padają po kilku tysiącach? Czy to jest efekt jakiegoś ostrego katowania, złego montażu czy zwyczajnie pech? Jeździłem już kilkoma samochodami, każdym około 50 tys. km inigdy nie skończły mi się tarcze (no, raz trzeba było przetoczyć, ale siedziały tam chyba od nowości), a już na pewno nie tak szybko.

Focus 1 ma za małe tarcze i o ile przy słabszych silnikach wystarczają to przy mocniejszych i lepszych osiągach dostają bicia. Co do sposobu eksploatacji to jeżdżę szybko ale dotychczas bez dzwona bo hamuje a nie oszczędzam tarcze. A jak sprawdzić tarcze rozpędź się do około 160 km/h i depnij po hamulcach i wyczujesz o co chodzi.Lepsze tarcze jak wystygną nie będą biły słabszym niestety tak już zostanie i będą tłukły przy byle mocniejszym hamowaniu nawet ze 100 km/h

[Piccolo_Jr]

Czasami zdażają się też błedy przy montażu jak jakiś partacz przy wymianie tarcz piast dokładnie nie oczyści *(albo o zgrozo wogóle jak kiedyś mi jeden znachor - bo mechanikiem to go trudno nazwać...)

[Dinar]

Napisał b005t3r Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jestem w szoku jak czytam niektóre wypowiedzi - aż boję się co będzie, jak sam zmienię tarcze i klocki.

Nie przejmuj sie,miliony aut jeżdzi i nic się nie dzieje,nie jest to takie proste żeby wygiąć 2,5cm żelaza podczas 30s hamowania,trzeba co trzy miesiące przynajmniej sprawdzać zaciski,siłowniki hamulcowe,jak klocki nie odbijają nie mają luzu odpowiedniego to grzeją tarczę i wtedy podczas zahamowania może się zdeformować.Jeżeli ktoś pamięta Poloneza to tam czasami nie można było go z miejsca ruszyć,tak trzymały hamulce.Głównie zależy to od samych zacisków hamulcowych,są rozwiązania dobre i nie a forda rozwiązanie nie,często siłowniki chodzą ciężko nie powracają bo pod gumkę dostaje się sól,brud.Najlepsze rozwiązanie to po obu stronach siłowniki,wtedy po puszczeniu pedału hamulcowego zostaje dużo luzu i koło chodzi lekko jak w rowerze.

[heon]

Troszkę odświeżę temat, bo na swoim zestawie mam już przejechane jakieś 15 tys no i muszę stwierdzić ze nadal jest wszystko elegancko tylko jedna rzecz mi przeszkadza te Valeo strasznie pylą i brudzą felgi. Tak ze jak się skończą to będę myślał nad spróbowaniem czegoś innego.

[Łukasza]

Ja się zastanawiam jakie są w moim aucie (jaka marka) bo przejechałem od zakupu 35000 i nadal nie wymieniałem klocków więc dobrze byłoby te same kupić. Zobaczę jak teraz na przeglądzie je ocenią.