[Mondeo 1996-2000] 1.8 TD/IC Zaślepienie EGR, zwiększenia dawki na boost i ciśnienia turbo. Kilka pytań.

[darmodziej]

Napisał invi017 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Spaliny nie przepływają bo zablokowałeś przelot, ale cały czas uderzają o blaszkę z dużą temperaturą. Nie wierzę, że przez ponad rok cały czas ta blaszka tam jest - no chyba, że prawie wcale nie jeździsz.

Jak mogą uderzać o blaszkę, skoro nie przepływają przewodem, który ma je dostarczać do EGR? Przewód nie jest drożny, więc nie występuje w nim ruch gazu. I jeszcze jedna sprawa, blaszka ze szpachelki nie jest odporna na korozję, natomiast z puszki po napojach jest odporna, bo inaczej puszka by korodowała.
Może i dużo nie jeżdżę, ale na pewno zrobiłem z blaszką około 15000 km, a że tam ciągle jest, wiem, bo inaczej pojawiłby się błąd, który pojawiał się wcześniej.

[uro2]

Napisał kubson1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeśli chodzi o temat ze zwiększaniem dawki i podkręcaniem ciśnienia w turbo

Skontaktuj się z userem kamilwolski.On podkręcał fiestę 1.8TD i z tego co czytałem zrobił to bardzo fachowo.

[kubson1]

no właśnie, jeśli będę zabierał się za turbo to będę chciał posłuchać czyjejś fachowej rady. Dzięki za namiarGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Macie pomysł czym ruszyć te śruby trzymające rurę, żeby ich nie przekręcić. WD40 coś pomoże?

[invi017]

Napisał darmodziej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak mogą uderzać o blaszkę, skoro nie przepływają przewodem, który ma je dostarczać do EGR? Przewód nie jest drożny, więc nie występuje w nim ruch gazu. I jeszcze jedna sprawa, blaszka ze szpachelki nie jest odporna na korozję, natomiast z puszki po napojach jest odporna, bo inaczej puszka by korodowała.
Może i dużo nie jeżdżę, ale na pewno zrobiłem z blaszką około 15000 km, a że tam ciągle jest, wiem, bo inaczej pojawiłby się błąd, który pojawiał się wcześniej.

Spaliny cały czas tam idą kolego, a skąd to wiem(zaślepiłem zawór i po miesiąc z porotem wyjąłem tą blaszkę - na blaszce jest pełno spalin. Jak nie wierzysz mogę zrobić zdjęcie) . Ale skoro robisz tylko 15 tysięcy kilometrów na rok, to nie ma co się dziwić. Może ta blaszka jeszcze trzyma. Ja robię 15 tyś km w jakieś 2-3 miechy, wiec u mnie wymiana blaszki byłaby dość częsta.

[uro2]

Napisał kubson1 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

WD40 coś pomoże

Byle dużo,codziennie,a odkręcaj po kilku dniach.

[darmodziej]

Napisał invi017 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Spaliny cały czas tam idą kolego, a skąd to wiem(zaślepiłem zawór i po miesiąc z porotem wyjąłem tą blaszkę - na blaszce jest pełno spalin.

No to wytłumacz mi, jak może płynąć gaz w zaślepionym przewodzie, tylko nie używaj do tego przykładu Twojej blaszki.

[invi017]

Napisał darmodziej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No to wytłumacz mi, jak może płynąć gaz w zaślepionym przewodzie, tylko nie używaj do tego przykładu Twojej blaszki.

A da się to jakoś wytłumaczyć? Chyba nie, ale spróbuję.

A więc. Gdy wszystko jest oryginalne, to przez tą rurkę lecą spaliny tak? Bo jak by nie leciały to po ona by nam była potrzebna, więc jeśli zatkasz blaszką tą rurkę, to chyba nic nie zmienia i spaliny cały czas tam lecą, tyle tylko, że nie mogę lecieć dalej, ponieważ napotykają na przeszkodę, którą jest blaszka, tak? I się tam kumulują?

Inaczej nie potrafię wytłumaczyć, niech inny użytkownik spróbuje

[darmodziej]

Napisał invi017 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A da się to jakoś wytłumaczyć? Chyba nie, ale spróbuję.

A więc. Gdy wszystko jest oryginalne, to przez tą rurkę lecą spaliny tak? Bo jak by nie leciały to po ona by nam była potrzebna, więc jeśli zatkasz blaszką tą rurkę, to chyba nic nie zmienia i spaliny cały czas tam lecą, tyle tylko, że nie mogę lecieć dalej, ponieważ napotykają na przeszkodę, którą jest blaszka, tak? I się tam kumulują?

Inaczej nie potrafię wytłumaczyć, niech inny użytkownik spróbuje

Zapewniam Cię, że po zaślepieniu rurki spaliny już tam nie lecą. Jeżeli nie wierzysz, to zrób doświadczenie, weź rurkę szklaną o średnicy około 15 mm i długości około 400 – 500 mm, zatkaj jeden koniec palcem i spróbuj wdmuchiwać do niej dym papierosowy, zobaczysz, jak dym z wielkim trudem będzie wpływał powoli w głąb rurki, więc gdzie tu uderzenie w blaszkę?

[Anterior]

a wdmuchiwałeś dym pod znacznym ciśnieniem, czy tylko za pomocą płuc ? :-)

[invi017]

Napisał darmodziej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Zapewniam Cię, że po zaślepieniu rurki spaliny już tam nie lecą. Jeżeli nie wierzysz, to zrób doświadczenie, weź rurkę szklaną o średnicy około 15 mm i długości około 400 – 500 mm, zatkaj jeden koniec palcem i spróbuj wdmuchiwać do niej dym papierosowy, zobaczysz, jak dym z wielkim trudem będzie wpływał powoli w głąb rurki, więc gdzie tu uderzenie w blaszkę?

Nie wiem kolego, ale wydaje mi się, że nie masz racji... Tak jak kolega wyżej napisał, to nie jest małe ciśnienie.