duże spalanie LPG

[monkey22]

Zaraz po odpaleniu auta odrazu cieply zrobil sie waz na dole , metalowy cienki a reszta byla zimna , po 5 km ten na dole byl goracy ze parzyl a gruby duzy byl cipely, NA ZDJECIU opisalem [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[darmodziej]

Chodzi o ten najgrubszy wąż. Szkoda, że nie sprawdziłeś jego temperatury wcześniej, tak po 2 – 3 km, bo po 5 km mógł się już termostat otworzyć. Dalej jednak wygląda to na stale otwarty termostat. Zakładając, że wskaźnik temperatury pokazuje dobrze, przy takim położeniu wskazówki jak u Ciebie, termostat powinien być jeszcze zamknięty. Możesz zrobić jeszcze jedną próbę. Uruchomić zimny silnik, otworzyć maskę i sprawdzać co chwilę temperaturę tego grubego węża. Jeżeli będzie się powoli nagrzewał wraz z silnikiem, to znaczy, że termostat jest otwarty, a jeżeli długo będzie zimny, mimo, że silnik będzie już wyraźnie ciepły, to termostat jest dobry.

[monkey22]

ten najgrubszy waz , na zdjeciu po prawej na dole na poczatku byl zimy, potem stopniowo robil sie coraz cieplejszy , na przelomie 5 km 3 razy sprawdzalem az na koniec byl calkiem cieply ale nie goracy ,

[darmodziej]

No to sprawa jest jasna, termostat jest stale otwarty i należy go wymienić.

[monkey22]

i to powoduje takie wysokie spalanie????? przeciez go wymienialem 3 miesiace temu bo wtedy stary sie nie otwieral i w srodku auta bylo casly czas zimno...

[darmodziej]

Ja nie powiedziałem, że to powoduje tak duże spalanie, ale może trochę wpływu mieć. To, że był wymieniany 3 miesiące temu, nie gwarantuje, że jest sprawny. A to, że termostat się nie otwiera, raczej będzie powodowało zwiększenie ogrzewania, a nie jego brak.

[monkey22]

Na innym forum koles mi napisal ze raczej mam uszkodzony reduktor i dlatego jest tak wysokie spalanie, ;/;/

[kamry]

Witam,

mam problem z moim Escortem (1.6, 16V, Zetec). Jakiś czas temu coś mu się "poprzestawiało" i zaczął palić ok. 15l gazu na 100km w mieście. Z pewnością nie jest to normalne, gdyż wcześniej palił ok. 10l w jeździe miejskiej. Maksymalne zmniejszenie dawki nic nie zmieniło poza tym, że samochodem prawie nie dało się jechać. Co gorsze podobnie jest na Pb95. Również zbyt dużo spala. Co może być tego przyczyną? Sonda lambda jest ok. Przepływomierz też. Gdzieś w sieci wyczytałem, że przyczyną zwiększonego spalania może być uszkodzona uszczelka pod głowicą. Czy to ma jakiś wpływ? Moja uszczelka chyba powoli nadaje się do wymiany, ale jakoś nigdy nie skojarzyłem tego jako ewentualną przyczynę moich problemów.

Będę wdzięczny za pomoc.