|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
11-04-2011, 12:31 | #1 |
ford::advanced
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-05-2008
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI 150KM>180KM>211KM chip
Rocznik: 2015
Postów: 354
|
reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
czesc,
Mam mondzia od ponad 3 lat. I klime tez, tyle ze od poczatku nie dziala. Po zakupie pojechalem zeby nabic.. na dzien dobry kolo chlodnicy na dole gumowy waz był przeciety. Wiec zero szczelnosci. I tak 3 sezony bez klimy... ale tym razem chce sie za to wziac. Co na pewno do wymiany: 1.kawalek gumowego przewodu (nie wiem czy caly trzeba wymieniac, czy tylko ta gume??) 2. pewno chlodnica (prewencyjnie) 3. na pewno osuszacz to z rzeczy ktore widac. mam nadzieje ze sprezarka jest wstanie hibernacji i jak sie zalczy to sie nie rozsypie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Poczytalem na na forum czemu nie chlodzi, bolaczki ect. Ale potrzebuje info: jak samemu zdemontowac chlodnice klimy i osuszacz i zamontowac nowe. Kabel niech sami wymienia, klime nabija i jazda. Nie chce mechaniorom zostawic wszystkiego do zrobienia bo mnie ze 800zl skasuja. Robil ktos takie cwiczenie kiedys? jesli ma na ten temat info bede wdzieczny!!!! |
12-04-2011, 11:08 | #2 |
ford::expert
Zarejestrowany: 23-03-2007
Model: mondeo mk II kombi
Silnik: 1.8 td endura de
Rocznik: 1997 grudzień
Postów: 2,643
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
A mnie wydaje się, że bez wymiany sprężarki nie zrobisz nic. Chłodnica i osuszacz raczej będą ok, chyba, że są nieszczelne, natomiast sprężarka nieużywana od 3 lat raczej sprawnością się nie popisze.
Pozdrawiam
__________________
Emmm |
12-04-2011, 12:41 | #3 |
ford::advanced
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-05-2008
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI 150KM>180KM>211KM chip
Rocznik: 2015
Postów: 354
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
To mnie pocieszyles Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. no osuszacz na pewno do bani - dziure ma.
A chlodnica - nie wiadomo ale z tego co wiem 12 letni egzemplarz raczej szczelnej chlodnicy nie bedzie mial Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. wiesz, gdyby samemu kupic na allegro i zlozyc jeszcze ujdzie, ale jak mam dac 600zl za sama robocizne to dziekuje (tyle mniej wiecej u mnie za ta przyjemnosc) |
12-04-2011, 12:59 | #4 |
ford::expert
Zarejestrowany: 23-03-2007
Model: mondeo mk II kombi
Silnik: 1.8 td endura de
Rocznik: 1997 grudzień
Postów: 2,643
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
Skoro bardzo Ci zależy, kup osuszacz na Allegro, wymień wąż, jedź na próbę szczelności i zobaczysz co dalej...
Pozdrawiam
__________________
Emmm |
12-04-2011, 13:05 | #5 |
ford::advanced
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-05-2008
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI 150KM>180KM>211KM chip
Rocznik: 2015
Postów: 354
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
najlepiej by bylo - pytanie czy mozna samemu wymienic, jakies specjalistyczne narzedzia trzeba czy kilka kluczy srubokret i sprawna reka starczy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
|
12-04-2011, 13:17 | #6 |
ford::expert
Zarejestrowany: 23-03-2007
Model: mondeo mk II kombi
Silnik: 1.8 td endura de
Rocznik: 1997 grudzień
Postów: 2,643
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
Tego nie wiem, ale wrzucam Ci namiary na fachowca: tel.: 603345358 Darek (darko66 – Nick na ford forum).
Pozdrawiam
__________________
Emmm |
14-04-2011, 13:06 | #7 |
ford::advanced
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-05-2008
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI 150KM>180KM>211KM chip
Rocznik: 2015
Postów: 354
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
Wyslalem do fachowca zapytanie ale cisza. Wiec na razie dzialam na wlasna reke. Zakupilem juz nowy osuszacz (dorwalem wyprzedaz na allegro ze sklepu - 95zl z przesylka wyszlo). Rowniez waz zamowilem - ale juz uzywka tez w miare tanio (ponizej stowy z przesylka) powinien dojsc jutro. Powoli bede robil podejscie na rozbiurke wszystkiego. Ciekawe czy idzie odlaczyc ten dlugi waz od chlodnicy nie sciagajac calego przodu przy okazji...
|
15-04-2011, 15:53 | #8 |
ford::advanced
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-05-2008
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI 150KM>180KM>211KM chip
Rocznik: 2015
Postów: 354
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
Dzisiaj doszedl komplet czesci. Czyli mam nowy waz i osuszacz w rekach. Zrobilem pierwsza przymiarke pod chmurka.
Generalnie wyglada to niezle. Dostep do weza jest w miare dobry, jedynie trzeba od dolu odkrecic oslone pod zderzakiem i cyknac srube od chlodnicy. Wiec z wezem chyba nie bedzie klopotu. Zabralem sie rowniez za osuszacz. Dostep od gory w porzadku. Problem jest tego typu ze za nic ja nie moglem "wyrwac" weza z gory od osuszacza. siedzi gnojek i nie chce zejść. Wogole manualnie idzie to zrobic? Czytalem na forum ze tak ale trzeba miec sprawne raczki.. na moje to predzej rure polamie niz wyjme ja z osuszacza... Ostatnio edytowane przez Marek ; 15-04-2011 o 16:11 Powód: na forum nie używamy wulgaryzmów |
15-04-2011, 19:29 | #9 |
ford::amateur
Zarejestrowany: 12-01-2008
Model: octavia
Silnik: 2.0tdi
Rocznik: 2005
Postów: 6
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
rozumiem ze używasz klucza do odbezpieczenia blokady na przewodzie ? czy przewód obraca się czy nie jeżeli nie to niestety jest problem bo jedynym mi znanym sposobem jest opukanie rurki po obwodzie <miejscu styku> dwoma młotkami i preparat penetrujący i trochę cierpliwości powinno puścić. Zgodzę się z przedmówcami ze sprężarka na 90% do wymiany.
|
15-04-2011, 19:57 | #10 |
ford::advanced
Imię: Dawid
Zarejestrowany: 27-05-2008
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI 150KM>180KM>211KM chip
Rocznik: 2015
Postów: 354
|
Odp: reanimacja klimy - wymiana chlodnicy ect
Zadnych extra narzędzi. Ale jesli mowisz opukanie plus srodki penetrujace to na pewno sprobuje... nie mam nic do stracenia. Jesli nie da rady to do klimatologa bede musial dac na wymiane osuszacza.
Jesli chodzi o sprezarke... 50:50 z tego co sie naczytalem na roznych forach. Wiec zrobie swoje a potem zobacze czy sprezarka odpali. |