Porzucony Ford Escort

[cieniu]

Witam.
Od października 2013 w Łodzi na ul. Lumumby za II Domem Studenta stoi srebrny Ford Escort w wersji hatchback. To auto jest w ogóle nie ruszane.Teraz z perspektywy 6 miesięcy wnioskuję, że:
- albo ktoś go porzucił i czeka aż się złamie na pół,
- albo ktoś go ukradł i porzucił.

Piszę na ogólnym forum, bo może komuś kiedyś skradziono takie auto.
Numer rejestracyjne zaczynają się na: NMR. Chyba coś z pomorskiego województwa. Wie ktoś może o co chodzi? Albo może ktoś poszukuję takiego?

[Tvvardy]

NMR to chyba warmińsko-mazurskie powiat Mrągowo?

[cieniu]

Dokładnie. Na ramkach tablic rejestracyjnych jest właśnie jakaś reklama z nazwą miasta Mrągowo.

[princeas]

kurde różnie może być... różne historie pisze życie - może ktoś fiknął po przyjeździe do Łodzi i nikt z rodziny sie nie dopomina o auto? u mnie na osiedlu stoi taka stara sierra, wydech już opadł i auto stoi juz niemal na samych felach bo guma sparciała...szkoda autka, w sumie nie przyglądąłem się z bliska, ale chyba juz nie do odratowania...
swoją drogą, w Krakowie jest taka jedna ulica gdzie 1 auto na 10 jest opuszczone, tylko zagracają okoliczne parkingi... nie ma jakiejś ustawy/rozporządzenia dot. takich sytuacji gdzie opuszczone stare auto miasto może np. odholować/zezłomować?

[kicaj]

Jest, jeśli auto stoi na drodze publicznej i widać że jego stan techniczny jest kiepski zawsze można zgłosić to na policję albo straż miejską. Trochę to trwa ale przynosi efekt

Sent from mobile.

[cieniu]

Napisał kicaj Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jest, jeśli auto stoi na drodze publicznej i widać że jego stan techniczny jest kiepski zawsze można zgłosić to na policję albo straż miejską. Trochę to trwa ale przynosi efekt

Też o tym myślałem, ale może komuś narobię niepotrzebnych kłopotów. Z drugiej strony szkoda auta, bo się niszczy niepotrzebnie, a tak to by sobie jeździłoGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kicaj]

Jakich kłopotów? To że policja sprawdzi właściciela auta? Zresztą takie niszczejące auto to zagrożenie dla środowiska.

Sent from mobile.

[cieniu]

Już dzwoniłem do wydziału ruchu drogowego i powiedzieli, że podjadą. Gość powiedział, że jeżeli nie będzie to poszukiwany samochód to sobie może tak stać i oni nie mają podstaw do odholowania...

[hak64]

Napisał kicaj Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jest, jeśli auto stoi na drodze publicznej i widać że jego stan techniczny jest kiepski zawsze można zgłosić to na policję albo straż miejską.

Policja sprawdzi, czy pojazd nie figuruje jako utracony, lub nie brał udziału w przestępstwie i na tym się skończy. Nie mogą odholować pojazdu jeśli nie zagraża on bezpieczeństwu w ruchu drogowym (o co na parkingu trudno). Natomiast sraże miejskie i gminne mają prawo do odholowania pojazdów porzuconych, mają też prawo do przejęcia takiej porzuconej własności (po upływie ustawowego terminu) i późniejszej odsprzedaży. Problem w tym, że nikomu się to nie opłaca. Porzucone auta to zwykle wraki, których wartość ledwie pokryje koszty holowania, do tego trzeba doliczyć koszt zabezpieczenia takiego przejętego mienia na parkingu (zwykle min. 6 miesięcy), koszt zorganizowania przetargu i wychodzi, że na przejętym mieniu miasto straciło 10 tyś zł...

[kicaj]

Ale od tego są...
A pieniądze nie ich tylko nasze podatników. A o środowisko to już nikt nie dba? Przecież takie auto to potencjalne zanieczyszczenie ziemi i wody płynami w tym olejami

Sent from mobile.